Pokonamy inflację i demokrację

Po tym jak nasi źli politycy zamachu stanu w 2015 roku dokonali, za Unię Europejską się zabrali. Uznali, że lepiej będzie, jak wszyscy Europejczycy coś takiego jak kult Józefa Piłsudskiego będą wyznawali i klerowi kościoła rzymskokatolickiego w pas się kłaniali. Otóż oni tam w Europie, już to przerabiali, z hiszpańskim generałem Francisco Franco – przykładu niemieckiego, czy włoskiego nie będziemy podawali; więc raczej Kochani nie będą was słuchali. Może u Putina roboty byście poszukali, z nim na pewno byście się dogadali – no i on jest niestety na fali.

A oto czego nasi wyznawcy kultu jednostki w tym tygodniu dokonali:

Państwo wyznaniowe, o którym już wspominałem budowali i uznali, że dane o ciążach polskich kobiet będą zbierali, czym spowodowali, że jeszcze szybciej jako naród będziemy wymierali.

Kłamali, że będziemy się rozwijali – a przecież nawet teraz jak żeśmy się zwijali prąd żeśmy importowali. Elektrowni żadnej żeśmy nie zbudowali, wręcz przeciwnie, tą nową w Ostrołęce rozwalili. No to jak te “lody” będziemy kręcili? Beż prądu, to będziemy jedynie o nich mówili.

„W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska po roku negocjacji dała zielone światło dla Krajowego Planu Odbudowy Polski. Nie spodobało sią to w PE. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, która jak się wydawało trochę nam odpuściła, co większość w PE jej zarzuciła, podczas debaty na temat praworządności i przyjęcia polskiego KPO się broniła i była dość ostra. Europosłowie mówili o „strategicznym błędzie”, zarzucali przewodniczącej, że obiecała przyznanie Polsce pieniędzy mimo, że w sprawie praworządności nic się w Polsce nie zmieniło. Polscy parlamentarzyści też się dołożyli i było niemiło.

Rada Polityki pieniężnej podniosła stopy procentowe, a rządzący politycy w Sejmie kręcili spoty propagandowe wychwalające decyzje rządowe. Były też konkretne propozycje programowe, znaczy takie nie propagandowe. Żeby inflacja zbytnio nam nie doskwierała, Zjednoczona Prawica zdecydowała, że nadal pieniądze będzie drukowała i rozdawała, głównie swoim. Ale żeby wilk był syty i owca cała, to bardzo by chciała, żeby jak coś pieniędzy rodzinie zostanie, żona na obligacje wydała.