W ostatnim wpisie ostrzegałem przed minami, które tak nie do końca były minami, a teraz podobnie ostrzegam przed “putinami”. My tu w Europie będziemy nazywać ich “raszystami”. Amerykanie będą ich nazywać “trampistami”, kiedyś nazywano ich faszystami. Ludzi, którzy to zło tworzyli nazywamy dyktatorami. Marysia nazywała ich “kurduplami” i jak umierała ostrzegała, żeby Polska na kurdupli uważała. Ale Polska również tu jej nie posłuchała i wprawdzie kieszonkowego, ale jednak dyktatora sobie wyhodowała. Teraz będzie głosowała, czy nadal przy dyktaturze będzie pozostawała, czy może podobnie jak Ukraina do grona państw wolnych i demokratycznych będzie aspirowała. Putiny to zauważyły i zrobią wszystko, żeby ich racje zwyciężyły. Po Katastrofie Smoleńskiej zaproponowali, żeby nasi faszyści opowiadali, że oni – znaczy “ruskie” Lecha Kaczyńskiego tam zamordowali. To się udało. Dwie tury wyborów pod rząd ludzie, którzy na polityce Putina się wzorowali, w Polsce wygrali. Tu trzeba dodać, że w kampanii opowiadali, że nie na Putinie, ale na Piłsudskim będą się wzorowali. Tak dla niepoznaki naszą polską dyktaturę sobie zdefiniowali i w dwóch książkach do HIT-u (“Historia i teraźniejszość”) a tak naprawdę do kitu, będą to naszej młodzieży przekazywali – żeby przeciwko nim nie występowali.
Dla “starszej młodzieży” coś innego mają – po prostu pieniądze rozdają i opowiadają, że jak kolejnych wyborów nie wygrają, to Ruscy, co teraz Ukraińców mordują, nas zaatakują. Ruscy w tym pomagają. Ich rakiety nad Polską od jakiegoś czasu latają, tylko polskie wojska ich nie zauważają. Ostatnio helikoptery wysłali – tu nasi wojskowi narzekali, że za nisko latali i oni na swoich radarach tego nie odnotowali. Ale podobnie jak to z rakietą pod Bydgoszczą było, cywile helikoptery namierzyli i na policję to zgłosili. Ciekawe, czy policjanci mandaty wystawili?
Teraz polscy “raszyści” nowe zadanie od Putina dostali, żeby Polakom Ukraińców zohydzali. W tym celu nasi rządzący przekaz dnia wydali, w którym narzekali, że dziewczyny z Ukrainy polskie biura matrymonialne opanowały i Polkom mężów pozabierały.
Ciekawe, co oni w tych biurach matrymonialnych szukali? Jakieś pomysły – może byście nam o tym napisali.
Świetny artykuł. Byłem zachwycony, że trafiłem na tę stronę . Wielu osobom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na poruszany przez siebie temat, ale tak nie jest. Stąd też moje miłe zaskoczenie. Chcę podziękować za Twój trud. Koniecznie będę polecał to miejsce i regularnie tu zaglądał, żeby zobaczyć nowe posty.