Archiwum: maj 2020

Sąd Najwyższy ma dłuższą historię niż niepodległa Polska, powstał bowiem już w 1917 roku. Nosił wtedy nazwę Królewsko-Cesarski Sąd Najwyższy. Po zamachu stanu w 2015 roku jest jedyną instancja władzy, która oparła się zamachowcom – władza wykonawcza i ustawodawcza poległy. W 2017 roku zamachowcy próbowali rozwalić sądownictwo przenosząc sędziów w stan spoczynku i zostawiając jedynie […]

Czytaj dalej

Demokracja polega na wybieraniu, możemy wybrać polityka dobrego albo złego. W Polsce jest problem, bo trudno wybrać dobrego. Na moim blogu piszę dlaczego ale żeby nie czytać wszystkiego, w skrócie odpowiem. Nasi politycy w większości nie mają wyobraźni i wzorują się na polityce Piłsudskiego zamiast Paderewskiego. A to Ignacy Jan Paderewski, roku pamiętnego 1918, wygrał […]

Czytaj dalej

Tytuł to pierwsze słowa hymnu harcerskiego – jako dziecko w połowie lat siedemdziesiątych śpiewałem to na szkolnych apelach. Wiersz Ignacego Kozielewskiego z 1911 roku, w 1918 stał się hymnem Polskich Harcerzy zastępując Rotę Marii Konopnickiej. W latach siedemdziesiątych dokonano pewnych zmian, śpiewaliśmy to na melodię pieśni rewolucyjnej “Na barykady ludu roboczy”. My wprowadziliśmy swoje zmiany […]

Czytaj dalej

Po dojściu do władzy złych polityków w 2015 roku, po tym jak dokonali zamachu stanu, nie wierzyłem, że ludzie ci potrafią zorganizować jakiekolwiek wybory. I tu zaskoczenie, pan Jarosław Kaczyński dał się przekonać i zrezygnowano z części jego durnych pomysłów, (kamery:-) a to umożliwiło przeprowadzanie kolejnych wyborów. Teraz pan Kaczyński nie dał się przekonać i […]

Czytaj dalej

Lokomotywa – współczesna Mieszka w swym domku młoda rodzinka, mieli córeczkę, a teraz synka. Dom piękny sobie wybudowali z betonu, drewna, szkła i ze stali. Rodzice w budowie im pomagali,  a z banku kredyt – we frankach dostali. Źli politycy ich namówili i tak sobie długów narobili. Lecz politycy przekonywali, że jak ich wybiorą, będą […]

Czytaj dalej

Aleksander Teliga – to najwspanialszy bas na świecie. Posłuchajcie – o tym co piszę na chwilę zapomnicie.

Czytaj dalej

Kaczka partaczka W Warszawie opodal krzaczka, mieszkała kaczka partaczka. Lecz zamiast przeglądać teczki, do ludzi robiła wycieczki. Raz poszła do wicepremiera. Sądownictwo mi doskwiera. Ten pogonił oficera i nic kaczki nie uwiera. Tuż obok była kopuła jak cyrk – to Sejm, kolejna władzy formuła. Partaczka się tam zagnieździła i wszystko spartaczyła. Boją się inne kaczki. […]

Czytaj dalej

W parlamencie W parlamencie w dzień sejmowy takie słyszy się rozmowy. Może pan nas dzisiaj poprze, pan tak więdnie – panie Piotrze. Myślę o tym już od wtorku – panie Kaczorku. Nie myśl pan, lecz z nami głosuj, naszą zasadę stosuj, bo w niej jest siła, ona nas zjednoczyła. Gdy już kolego do siebie mówili […]

Czytaj dalej