Gra w ciemnego luda

To gra, w której rządzący traktują nas jak kompletnych kretynów, zaczęła się w 2005 roku. Jacek Kurski, wtedy wiceminister kultury  i główny strateg w kampanii prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego, który rywalizował z Donaldem Tuskiem określił nas wyborców jako „ciemny lud”. Było to w kontekście jego wcześniejszego kłamstwa, jakoby dziadek Tuska zgłosił się na ochotnika do Wermachtu. Prawda była taka, że do Wermachtu został wcielony siłą, skąd po dwóch miesiącach zdezerterował i wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie – na ochotnika. Gdy zwrócono uwagę Kurskiemu, że powinien swą kłamliwą wypowiedź sprostować, powiedział: „Ciemny lud to kupi”. Niestety miał rację. Był to początek wielkich nieszczęść naszego kraju. Mógłbym wymienić wiele przykładów, ale to nie czas, ani miejsce. Powiem tylko, że właśnie wtedy zaczęło rosnąć nasze zadłużenie, które oficjalnie wzrosło ponad dwukrotnie, a nie oficjalnie czterokrotnie.

Dziś w przededniu kolejnych wyborów, teraz parlamentarnych, strategia Kurskiego pod nieobecność jego samego, ma pozostawić u władzy Jarosława Kaczyńskiego. Człowieka, dla którego klęska wrześniowa z roku 1939 to nic takiego. On dziś bez wojny, jak chodzi o demografię doprowadził do czegoś podobnego. Jego ugrupowanie kłamie, że pomaga Ukrainie, a tak naprawdę swą filozofię rządzenia opiera na Putinie zakładając, że Ukraina zginie. Myślę, że Ukraina to zrozumiała, ona dobro, jakim jest Unia Europejska wybrała, a gdyby na nasze pytania referendalne odpowiadać musiała, to by nie odpowiedziała.

Pytania pierwsze: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?” 

Pytanie drugie: „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego, wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?”

Wykres jest aktywny, podobnie jak miniaturowe zdjęcia, (klikając posłuchamy archiwalnych nagrań Radia MARIA) przedstawia długość życia Polaków po 60-tce. Proszę zwrócić uwagę, że po przejęciu władzy w 2015 roku przez PiS zaczęła spadać.

Ukraina w „ciemnego luda” by nie zagrała. Chciałbym, żeby Polska to zrozumiała i referendum zbojkotowała.