Miękiszon

Tak pan Zbigniew Ziobro minister sprawiedliwości nazwał premiera Mateusza Morawieckiego. Ta nieprawdopodobna obelga padła z ust jednego trzech najważniejszych polityków w Polsce, wobec premiera naszego rządu. To obrazuje dobitnie sytuacje w kraju. Do załamanie gospodarczego, jakie było długo przed pandemią doszło mafijne zarządzenie tymi sektorami państwa, które odpowiadają za nasze bezpieczeństwo. Pan Jarosław Kaczyński w swej naiwności był przekonany, że potrafi temu zaradzić. Przyjął tekę wicepremiera ale chyba nikt nie wie czego. Doprowadziło to do bałaganu ale teraz potwornego. Dziewczyny na ulicach ciągle protestują. Ich czasem wulgarny język wpisuje się w całość. Mogę sobie wyobrazić jak Marysia (wcześniejsze wpisy) by tu zareagowała. Ona wypierdalać by nie kazał, tylko jednemu z drugim po mordzie dała i sprawa by się wyprostowała. Wiem – dziś jest inny świat, zasieki antyterroryści ale jedno można zrobić tak jak 0na robiła, rada konsultacyjna, którą dziewczyny stworzyły nie ma patrona. Marysia w 1986 roku generała Jaruzelskiego patronem takiej rady zrobiła i Polska przy okrągłym stole się pogodziła. Proszę chociaż spróbować Pana Jarosława zaangażować. Ależ to byłaby siła.

Gdy patrzę na naszą scenę polityczną, to pomimo całego mojego krytycyzmu wobec pana Władysława Kosiniak-Kamysza, szefa PSL-u, właśnie w nim widzę tego, który może zrobić coś dobrego. Już wie co znaczy słuchanie kleru, czy antysystemowego rapu – Kukizowewgo. Wincenty Witos był nieporównywalnie lepszym politykiem od Romana Dmowskiego, współzałożyciela endecji, ruchu narodowego, a dziś wzoru do naśladowani pana Ziobry. Pamiętam jak chłopaki z razwietupra – GRU, których Marysia za profesjonalizm szanowała ale od naszej polityki z daleka trzymać próbowała, zaprosili nas na ognisko. Gdyśmy już dobrze pagulali nagle z niezwykłą szczerością nam skazali, że oni właśnie idee Dmowskiego będą u nas wprowadzali. Polska w ramach imperiom rosyjskiego i wroga wobec zachodu, a szczególnie państwa niemieckiego. Był 1986 rok. Majka wtedy polała i strasznie się z nich śmiała. Oni na smutno wypili ale dziś jak widać do sprawy wrócili. Trzeba mieć nadzieję, że się przeliczyli.