Wraca normalność

Parlamentarzyści  złożyli ślubowania. Była wśród nich Pani Poseł Elżbieta Burkiewicz z Mielca – “Trzecia Droga”. Zawsze mi się wydawało, że pokazywanie wydarzeń z perspektywy Marysi, to jest właśnie “trzecia droga”. Bo ani Donald Tusk, ani Jarosław Kaczyński w oczach Marysi dobrymi politykami by nie byli. Mało tego – dla niej oni wcale by się nie różnili. Obydwaj bowiem politykę Józefa Piłsudskiego dobrze ocenili i na tej polityce się wzorowali, a ludzi, którzy marszałka za kontrowersyjnego uważali zwalczali.  Polacy tego jednak nie wytrzymali i normalność wybrali.

Wszyscy się zdziwili, jak normalność w polityce zobaczyli. Szymon Hołownia jako Marszałek Sejmu pokazuje, że zło już w Sejmie nie zatryumfuje. Radio Maria przed wyborami prezydenckimi 2020 roku podpowiadało, żeby Społeczeństwo Polskie na Szymona Hołownię zagłosowało. Tu link. Nasze radio pokazało, że gdyby w Polsce prezydenta parlamentarzyści wybierali, to właśnie Szymona Hołownię by wybrali.

A tak – osiemnaście lat żeśmy zmarnowali – to wcale nie jest mało. Osiemnaście, bo tylko Aleksandra Kwaśniewskiego wybrać nam się udało. To, że to my w wyborach powszechnych prezydenta będziemy wybierali, ludzie generała Wojciecha Jaruzelskiego zdecydowali, gdy w 1990 roku jego prezydenturę przekazywali. Uznali, że parlamentarzyści Lecha Wałęsy na prezydenta by nie wybrali i to za niebezpieczeństwo dla kraju uznali. Wtedy może i tak było, ale to się zmieniło. W 2005 roku parlamentarzyści najprawdopodobniej Włodzimierza Cimoszewicza na Prezydenta Polski by wybrali, a tak – ludzie Donalda Tuska, jak typowi piłsudczycy zadziałali. Aferę z asystentką Cimoszewicza Anną Jarucką sfabrykowali i z Lechem Kaczyńskim przegrali. Tym katastrofę – nie tylko” Smoleńską” spowodowali.

Dobrze by było, jakby tu Państwo Polskie do tradycji międzywojennej wróciło (prezydenta wybierał parlament w tajnym głosowaniu) – bo to akurat się sprawdziło.

  Oby wreszcie to, co dla Marysi normalnym było, przynajmniej w połowie takie było. To by na razie wystarczyło.