Tytuł to nowe określenie tego, co dotyczy Państwa Polskiego według Jarosława Kaczyńskiego. Słowo pochodzi z języka łacińskiego i oznacza unicestwienie. Łacińskie słowo sanacja znaczy uzdrowienie. Obowiązywało, gdy Państwo Polskie się odradzało, ale właśnie unicestwienie oznaczało. Jednak panu Kaczyńskiemu i większości Polaków tak się spodobało, że jeszcze długo wszystko na polityce Józefa Piłsudskiego będzie się opierało.
Marysi, dzięki której Radio MARIA powstało się to nie podobało. Dlatego 11 listopada w Święto Niepodległości jej radio muzykę Ignacego Jana Paderewskiego grało. Kochani – pomyślcie, co by nam to przeszkadzało, gdyby Państwo Polskie właśnie Paderewskiego i cały Front Morges Witosa, Sikorskiego i wielu im podobnych za wzór sobie obrało?
Piłsudczycy w 1926 doku Zamachu Majowego dokonali. Sto lat później, pod koniec 2015 roku ci co tamto za dobro uznali naszą Konstytucję zlikwidowali. Dziś przegrali i teraz to, co porozwalali będą betonowali.
Wykombinowali, że regulamin SN będą zmieniali. Chodzi o paragraf 111. Ma tu nastąpić zmiana, która mówi o podejmowaniu uchwał SN w pełnym składzie połączonych Izb lub w pełnym składzie danej Izby. Do tej pory takie uchwały można było podjąć, gdy w posiedzeniu brało udział co najmniej 2/3 składu danej Izby. Prezydent proponuje, by ten wymóg obniżyć do obecności 1/2 składu każdej z Izb.
Po co taka kombinacja? Żeby prezydencka nominacja była jak kremlowska dekretacja.
Prezydent i PiS mogliby mówić, że neo-KRS jest legalna, podobnie jak jej nominacje. I na tej podstawie utrudnialiby jej likwidację i cofnięcie nominacji dla neo-sędziów lub ich weryfikację. Zostają jeszcze podobnej treści – jak ta uchwała – wyroki TSUE i ETPCz. Ale prezydent w ślad za TK Przyłębskiej mógłby twierdzić, że w Polsce one nie obowiązują, bo tu putinowskie zasady panują.
To trzeba uzdrowić na początek – będzie problem…
Jak w okresie przemian lat 80-90 Polska Konstytucja powstawała, Marysia podpowiadała, aby Polska prezydenta, jak w okresie międzywojennym, przez parlament wybierała. Wtedy klasa polityczna argumentowała, że to nie zadziała – wtedy Polska tak wybranego prezydenta Gabriela Narutowicza zamordowała. A teraz działa?
Wprawdzie Ukraina też prezydenta w wyborach powszechnych wybrała, ale tam czegoś takiego jak Podkarpacie nie miała. Na Podkarpaciu Andrzej Duda pokonał Rafała Trzaskowskiego 70.92 do 29,08 procent głosów. Gdyby nie to byłoby normalne – a tak?
Polscy politycy nawet we własnych obozach się pokłócili, a polscy transportowcy, którzy po naszym wejściu do UE dużych problemów zachodnim firmom transportowym narobili, teraz konkurencji ukraińskich transportowców się wystraszyli.
Taka jest kolej rzeczy – trzeba, żebyśmy jak w Jagodnie byli. I na kolejne Święto Niepodległości wspólnie pizzerię odwiedzili. A gdyby jeszcze Radio MARIA w tej pizzerii włączyli? W Polsce, którą Marysia sobie wymarzyła byśmy byli.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.