Republikanie

Są różni republikanie: polscy, francuscy – ostatnio dużo się mówi o amerykańskich, bo tam ludzie Putina Amerykanów nabrali i ci Donalda Trumpa – republikanina na prezydenta wybrali. Źle się stało – pamiętam Ronalda Reagana, też republikanina. Nałożył na Polskę embargo i polskiej gospodarce dewiz brakowało. Lasy się wycinało i w tartakach na trzy zmiany pracowało. Gdyby nie Marysia, niewiele tych lasów by zostało. Niestety,  po jej śmierci rządzący nikogo już się nie bali i lasy powycinali. Ale nie tylko – system sadowniczy tak „zreformowali”, że anarchię wywołali. Ostatnio Suwerenna, a wcześniej Solidarna Polska się nazywali. Zbigniewa Ziobrę na swego przywódcę wybierali i teraz, jak przy urnach żeśmy zdecydowali, że dłużej oni i podobni im nie będą nas okradali, będą za to przed Sądem odpowiadali. Trochę to potrwa, bo ci, których żeśmy wybrali, będą się nas bali i anarchii w wymiarze sprawiedliwości nie będą stosowali.

  Gorzej mają Amerykanie. Trump, jako republikanin mentalnie jest w Średniowieczu. Nie rozumie, czym jest kooperacja, ani demokracja. Marysia mówiła; najpierw edukacja potem demokracja, inaczej wróci sanacja – czyli średniowiecze. W latach 90 ubiegłego wieku jej nie posłuchano i bez fundamentów za budowę demokracji się zabrano. Dlatego na przykładzie demokracji tego nie wyjaśnimy, może kooperację omówimy. Pamiętam, jak Marysia tłumaczyła, że zdrowe finanse państwa, to jest jego siła. Podatki – bo o tym mówiła. Ale żeby ludność to przeżyła, trzeba, żeby w miarę solidarnie te podatki płaciła. Ona na podatek obrotowy się nie godziła. Pamiętam, jak raz wyjaśniła dlaczego 2 procent podatku obrotowego do ceny, to dużo więcej niż 15 procent VAT-u. Wiem, że do dziś prawie nikt tego nie rozumie, więc wyjaśnię na przykładzie ostatnich decyzji Donalda Trumpa. Tam zamiast podatku obrotowego mają być wprowadzone cła. Kanada, Meksyk i Stany Zjednoczone kooperują ze sobą i to doskonale działa. Wprowadzenie ceł zniszczy kooperację i uruchomi inflację – wydajność pracy będzie spadała. Tak to działa. Marysia tak to wyjaśniała. Jeżeli będziemy produkować traktory w jednej fabryce, podatek obrotowy niewiele zmieni w cenie takiego ciągnika. Ale, jak kupimy części od tysiąca dostawców – kooperantów i każdy naliczy 2 procent podatku, to  cena traktora w postępach geometrycznych urośnie o wiele bardziej, niż w przypadku podatku od wartości dodanej w wysokości 15 procent. Dziś to jest 23 procent, ale to i tak jest dużo mniej, jak 2 procent naliczane do każdej faktury.

  Kochani – jeżeli tego nie rozumiecie, nie jesteście jedyni na świecie. Politycy, których żeśmy wybrali, przedwojenną sanację za wzór sobie obrali – oni też „tawo” nie” paniali”.

  Gdyby nie to, że przez chwilę inni o naszych sprawach decydowali, unijne referendum w Polsce zorganizowali i potem, jako kraj członkiem tej Unii żeśmy się stali, dziś podatek obrotowy byśmy naliczali i żadnego sądownictwa nie naprawiali. Po prostu, jak Białoruś przy starym byśmy zostali – znaczy socjalizm z ludzką twarzą byśmy zbudowali.

  Taki socjalizm w latach 80-tych ubiegłego wieku budowali podobni tym, co dziś Zbigniewa Ziobrę w telewizji ”nomen omen” Republika schowali.

  W maju prezydenta będziemy wybierali. W Radiu Maria konkretnego kandydata nie będziemy wskazywali – prosimy tylko, żebyście czasem naszego radia posłuchali. Tu zawsze świat z perspektywy Marysi będziemy przedstawiali. Może to pomoże, jak o losach Naszej Polski będziemy decydowali.

Dodaj komentarz