
Takie wg. pana Jarosława Gowina powinno być polskie państwo. W sobotę 17 kwietnia jego Porozumienie przedstawiło skrótowo swój program.
Według Gowina, państwo powinno być silne, ale nie omnipotentne, czyli wszechwładne, wszechmogące. Lubię to określenie, bo przypomina mi Marysię (wcześniejsze wpisy). Nasz wspólny pacierz wieczorny, odmawiany po łacinie. Od tego słowa zaczyna się Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego. Ale nie tylko tu Jarosław Gowin przywołał Marysię. Oto kolejny fragment jego wystąpienia na konwencji.
– Wiemy, że dobrą przyszłość buduje się na fundamencie tradycji. Tą tradycją, za którą się opowiadamy, jest tradycja wskazana przez św. Jana Pawła II, tradycja Polski Jagiellońskiej, Polski wielu kultur i wielu religii, Polski dumnej z siebie, a jednocześnie otwartej i tolerancyjnej.
To słowa Marysi, wielokrotnie przeze mnie przytaczane na blogu DATY I FAKTY oraz w Radiu MARIA. Wielu słuchaczy zwróciło na to uwagę. To cieszy. Ale dziś sytuacja Polski jest gorsza jak w czasach Marysi 1986-7 rok. Dzisiejsze zadłużenie to nie 34 mld. USD ale bilion. Wtedy kończyliśmy budowę EJŻ, a dziś mamy tylko bardzo kosztowny zarząd takiej elektrowni. Wtedy problem był zdiagnozowany – gospodarka. Planową należało zastąpić rynkową. Marysia wiedziała jak to zrobić, była filozofem – jak pan Gowin. W filozofii jest taki kierunek, który nazywa się leseferyzm. Od .francuskiego powiedzenia laissez faire, laissez passer). To znaczy daj spokój, daj spokój. Taka ustawa, gdzie było dozwolone wszystko, co nie było zabronione weszła w życie już po śmierci Marysi 1 stycznia 1989 i obowiązywała do 31 grudnia 2000. Trzeba do niej powrócić! Chciałbym też zwrócić uwagę, że polityk w tamtym czasie to była służba, a nie rodzinny biznes. Politycy nie pobierali wynagrodzenia, a jedynie diety. Nie wszystko jest złe, mamy dziś coś, o czym Marysia mogła jedynie pomarzyć. Unia Europejska – wtedy Europejska Wspólnota Gospodarcza EWG. My należeliśmy o RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej) Dziś jesteśmy członkiem najpotężniejszego organizmu gospodarczego na świecie. Nie spieprzy tego, bo nie mamy nic innego. Najgorsze jednak jest to, że próbujemy wrócić do starego, RWPG-oskiego.
A teraz wydarzenia z ostatniego tygodnia.
Odbył się pogrzeb księcia Filipa. Chciałbym, aby ci co “nieróbstwo” naszemu prezydentowi zarzucają – zauważyli, że właśnie za to Anglicy swą Królową Elżbietę II kochają.
Czesi chłopaków z razwietpura, GRU u siebie wykryli i ich wywalili. U nas widziałem jak nasi źli politycy z nimi tańczyli, interesy robili.
. Gdyby Marysia żyła, nigdy na coś takiego by nie pozwoliła. Ona definicje mafii znała i tą wiedzę zastosować umiała, a jak ktoś miał tu problem, w pysk lała
Władimir Putin cierpliwość zachodu testuje i ogromne siły na granicy z Ukrainą koncentruje. On wie to, co Marysia mówiła. Nie ma takiej armii na świecie, która pokonałaby zjednoczony naród. Jeżeli zjednoczymy się wokół dobra – z Putinem wygramy. Nie z Rosją – Rosja to nie Putin, to potężny i dumny Naród. Łączy nas z nimi to, że do przywódców szczęścia nie mamy. Dlatego Nawalnego wspieramy
i ciągle na zmiany czekamy. Ja wierzę, że już niedługo wspólnie paguliamy.
Szkoda, że my kogoś takiego jak Alieksiej Nawalny nie mamy. A najgorsze jest to, że my często dobra od zła nie odróżniamy. Historię zmieniamy, w wartość tez naukowych powątpiewamy i romantyzm, jako inspirację dla młodzieży w edukacji zalecamy. Tak z Rosją Putina nie wygramy. Przykro było patrzeć co w Radzie Muzeum Oświęcimskiego się stało, po tym jak ministerstwo kultury panią Beatę szydło do tej rady desygnowało. . Inny problem naszej polityki, to brak wyobraźni i strach naszych polityków. Tu widzę ogromna winę historyków Okres dwudziestolecia międzywojennego tak zakłamali, że Józefa Piłsudskiego za wzór żeśmy sobie obrali. Miałem nadzieję że po katastrofach w Mirosławcu , smoleńskiej nasi politycy rozumu nabrali i teraz już procedur będą przestrzegali. Niestety – znowu przepisy olali – jak z prezydentem Andrzejem Dudą z Zielonej Góry wracali
. Poseł PiS Radosław Fogiel sprawę bagatelizuje, zrzuca opozycji, że się czepia, że rosyjską wersję katastrofy smoleńskiej żyruje. To, że teraz panie pośle się udało, nie znaczy, że zawsze będzie się udawało. A jak się tak panu romantyczne życie spodobało, to nie polityką ale literaturą i sztuką zająć się należało.
Na koniec dla tych co jak posła Fogla romantyzm fascynuje. Demonstracje w Warszawie i Moskwie
porównuję. W Warszawie ludzie sędziego Igora Tuleyę przed więzieniem bronią, a w Moskwie za Aleksiejem Nawalnym, który już siedzi stoją. Zarówno Tuleya i Nawalny więzienie się nie boja i to sprawia, że źli politycy ich się boją. W oczach Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich władza strach widziała i tą instytucję zlikwidowała. Marysia też strach wykorzystywała ale mafie się jej nie bała. Walcząc z mafią od pieniędzy ich odcinała ale jak mafia rządem się okazała i swoje banki miała, inny sposób zastosować musiała. Radę konsultacyjną zorganizowała i Wojciecha Jaruzelskiego na jej patrona powołała. Nasi politycy pojęcia o tym nie mają. Boję się, że teraz mafia przejmie unijne pieniądze i wtedy “malutki” polityk powie – teraz ja tu omnipotętnie rządzę.
Jeżeli tego co tu napisałem żeście nie zrozumieli – znaczy że tej książki żeście nie przejrzeli.

Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.