Środek wakacji upały, a ja piszę o niezwykłym obrazie Pabla Picassa. Przyszedł czas na kolejne ostrzeżenie Marysi. Hiszpański malarz namalował to dzieło w hołdzie dla mieszkańców Guernici, miasta w Hiszpanii, w kraju Basków. Dzieło mało pokazać tragedię wojny domowej. To miasto zostało zbombardowane 26 kwietnia 1937 roku przez niemiecki korpus Legion Condor, W tym samym roku w Paryżu odbywała się światowa wystawa. Tam w pawilonie hiszpańskim zaprezentowano dzieło Picassa. To nic nie dało, zło w Hiszpanii przetrwało. Pół wieku później Marysia z tym złem tam walczyła. Też niewiele zrobiła. Gdy do Polski ze swoimi ludźmi przybyła, inną strategię w walce ze złem zastosowała. Broń schowała i rozmawiała. Rada konsultacyjna z tego powstała, a po jej śmierci okrągły stół i Polska się dogadała. Dobro ze złem wygrało ale Polska tego nie rozumiała. Część klasy politycznej myślała, że to ona z reżimem wygrała i teraz swój legalnie będzie wprowadzała, bo tak Polska zdecydowała.
Pamiętam – i dziś wiem, że Polska z niewielkimi wyjątkami o niczym pojęcia nie miała. Bardzo bym chciał, żeby Polska która w mojej ocenie źle wybrała wreszcie zrozumiała. że wolności na zawsze nie dostała.
Proszę popatrzeć na Guernicę Pabla Picassa i zadać sobie pytanie. Czy jeżeli rząd w Polsce, oparty na kulcie jednostki zostanie – to coś takiego i u nas się stanie?
Niech to będzie domowe zadania, a teraz wydarzenia z ostatniego tygodnia z prespektywy Marysi widziane. Niezbyt dobrze przekazane ale dobrze by było, żeby były dobrze zrozumiane.
Największym naszym problemem są szczepienia. Abp. Stanisław Gądecki przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaangażował się w promowanie szczepień. Reszta duchowieństwa naszą niechęć do szczepień zbagatelizowała. Jakby się bała, że “antyszczepionkowcy” na tacę nie będą dawali. Chcę tylko przypomnieć, że hierarchia katolicka dopiero w 1828 roku roku zaakceptowała dzieło Mikołaja Kopernika De revolutionibus orbium coelestium; o obrotach ciał niebieskich, które w 1543 roku – 285 lat wcześniej drukarnia w Norymberdze wydrukowała, a dziesięć lat wcześniej papież Klemens VII dostał rękopis.
80 lat temu, w Jedwabnem, Polacy – tacy co byli zafascynowani ideologia faszystowską, zamordowali 340 swoich sąsiadów. Uznali że są inni, bo byli pochodzenia żydowskiego. Dwa lata później, na Wołyniu, Ukraińcy Polaków za innych uznali. Lepiej żebyśmy o tym pamiętali i zła złą ideologią nie usprawiedliwiali.
Pierwszy lot turystyczny w kosmos. Miliarder Richard Branson dotarł do granicy kosmosu. Gdyby Marysia to komentowała, pewnie by powiedziała. Wiecie czemu Wy nie latacie – bo wyobraźnie nie macie i źle wybieracie. O to, że Polska Reprezentacja w Piłce Nożnej Mistrzostw EURO 2020 nie wygrała, Marysia pretensji by nie miała. Ona jako indywidualistów nas widziała i tu naszych sukcesów upatrywała. Z Włochami, którzy ten turniej wygrali, drewnem handlować chciała. Po jej śmierci sam tego popróbowałem ale zbankrutowałem.
Katastrofa pomyślałem. I wtedy obraz Picassa sobie przypomniałem. Marysia zawsze go pokazywała, gdy przed katastrofą ostrzegała. Bo według niej, katastrofa tak właśnie będzie wyglądała. Moja tak nie wyglądała, więc się nie poddałem. Właśnie minęło 14 dni od mojego zaszczepienia drugą dawka Astra Zeneci, mój kod QR zaczął działać i mogę normalnie pracować. Odwiedziłem moich partnerów biznesowych w Niemczech, a tu katastrofa. Powodzie, kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych. Odmówiliśmy modlitwę Marysi; ” Panie Boże ja wiem, źle walczymy ze złem. Przyjmij dusze zmarłych – to, pokonamy zło”. Chyba nigdy tej modlitwy nie rozumiałem – czasem wręcz z szantażem ją równałem. Ostatnio dużo zła, które przez ocieplenie klimatu powstało widziałem – i chyba modlitwę Marysi zrozumiałem. Klikając zdjęcie można posłuchać co Niemcom powiedziałem
Demonstranci na Alei Szucha 12 a w Warszawie, którzy w Europie zostać by chcieli, a tu, przed dawnym Trybunałem Konstytucyjnym się dowiedzieli, że rządzący Europejczykami być nie umieli, pana Jarosława Kaczyńskiego wystraszyli i źli politycy decyzję, która do wyjścia z UE nas przybliży odroczyli. Trzeba zachować Polskę kolorową, a nie w czerni bieli – nie wiem, czy będziemy to umieli. Ci, którzy teraz tego nie umieli, kiedyś też myśleli, że rządzić będą umieli. Dziś kraj na skraj przepaści doprowadzili, w swe własne kłamstwa uwierzyli i tym część ale na razie mniejszą Polaków wkurzyli. To czy w większości się wkurzymy od tego zależy, czy kolacja premiera Morawieckiego z szefową UE Ursulą von der Leyen wypadła jak należy, bo wtedy rządząca mafia unijne pieniądze dostanie, w swego premiera uwierzy i dalsze rządy mu powierzy. Wiem, że prawie nikt w to co piszę nie wierzy. Ja też nie wierzyłem w Marysi spotkanie – a jednak ją spotkałem. Gdybym ją “gdzieś tam” kiedyś znowu spotkał – powiem jej, że ostrzegałem jak umiałem.
Lektura w tym temacie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.