Co było lub będzie – a nie jest, nie pisze się w rejestr

Tytuł to parafraza znanego powiedzenia, które dziś na użytek polityków opozycji Radio MARIA nieco zmienia. Ostatnio bowiem żeśmy zauważyli, że politycy opozycji do swej pozycji się przyzwyczaili i chętnie status ten na następną kadencję by sobie zostawili. W gruncie rzeczy to zrozumiałe. Politycy kiedyś zjednoczonej, a dziś niezjednoczonej prawicy tak porządzili, że dziś ci, co po nich przejmą władzę, długo nie będą rządzili.

Ale to misi się stać!

Bo znowu jako Polska na mapach będziemy niebyli. Wiem, że tu oglądający TVP się zdziwili. Tam jesteśmy pokazywani, jakbyśmy światem rządzili. W epoce Gierka też szóstą gospodarką świata żeśmy byli – właśnie tamte długi żeśmy spłacili. Niestety, sto razy większych żeśmy narobili. Pomyślmy o naszych dzieciach, wnukach i prawnukach. Oni za ten „dzisiejszy dobrobyt” będą płacili.

  A oto, co jeszcze w ostatnim tygodniu zrobili ci, co tak potwornie Polskę zadłużyli.

Czwartą rocznicę śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza żeśmy obchodzili, ale bez refleksji, że ci co do tego doprowadzili, opierają się na wzorcach przedwojennej sanacji. Ich wzorce poprzez zamachy władzę zdobywały, lub jak w przypadku katastrofy gibraltarskiej zdobyć próbowały. Dobrze by było, jakbyśmy o tym pamiętali, gdy teraz w wyborach do Sejmu będziemy głosowali.

  To nieprawda, że porządni ludzie do sejmu nie będą kandydowali. Będą np. tacy, co Panią dr . Hannę Machińską na Uniwersytecie Warszawskim oklaskiwali. Gdybyśmy takich wybrali, inni by się z nas nie śmiali.

  A gdybyście się z tym, co tu żeście usłyszeli lub przeczytali nie zgadzali, zmienicie zdanie, jak Radia MARIA  będziecie słuchali.