Jesień 1986 rok, z moja dziewczyną Majką wracaliśmy z Kościoła w Zaklikowie do domu moich Rodziców. Przechodziliśmy przez zalew. Ten piękny widok na zamek, wyspę, przypomniał mi jak spotkałem moją Marysię na początku tego lata, po dziesięciu latach planowego rozstania. Marysia szła smutna, zdenerwował ją ksiądz głoszący kazanie. Stwierdził, że jeżeli mąż bije żonę, to […]

Czytaj dalej