Tak kolejny wpis na blogu DATY I FAKTY zatytułowałem. Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego na myśli miałam. Poprzedni wpis Bezhołowie nazwałem i nieprzypadkowo wydarzenia z ostatnich dwóch tygodni w obydwóch wpisach pomieszałem. Bezhołowie, bezgłowie i wodzowie znaczy to samo. Nawet się rymuje, a to do konwencji Radia MARJA pasuje. Ale czy dla Polski pasuje? Niech tu każdy swoje wnioski wysnuje.
Tusk zdecydował, że Marcin Kierwiński jako pełnomocnik rządu ds. powodzi będzie się realizował i Kierwioński z mandatu europosła zrezygnował. Prezydent Andrzej Duda, który z rozkazu Jarosława Kaczyńskiego w 2015 roku w wyborach prezydenckich wystartował i wszystkich wyrolował – potem w 2020 już tylko podkarpacie. „Skumbria w tomacie” – chcieliście Polski no to ją macie” się rymuje, dlatego Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego cytuje. Proszę jednak zauważyć, że to się nie tylko rymuje. Gdyby nie podkarpacie, gdzie Duda zdobył 71 procent głosów prezydentem Polski byłby Rafał Trzaskowski, zdobył tu (nadajemy z podkarpacia) 29 procent głosów.
Jednak to co prezydent Andrzej Duda w ONZ powiedział szanuję. Zauważył, iż narracja Kaczyńskiego – i nie tylko jego oraz Putina, że Ukraina ma być jak Korea podzielona – jeśli się dokona, zło dobro pokona i Polska będzie zagrożona.
Dzieci z Chersonia w Ukrainie, gdzie teraz trwają wali nie bawią się w wojnę – teraz. Pamiętam swoje dzieciństwo, lata 60-te. W Lasach Janowskich, gdzie w czasie II wojny światowej okropne żaczy się działy – okopy i mogiły to pokazywały, my po tym jak film „Czterej pancerni i pies” żeśmy obejrzeli – też takimi pancernymi być żeśmy chcieli. Bawiliśmy się w wojnę, w prawdziwej transzei, w której 25 lat wcześniej żołnierze naprawdę ginęli.
Najwyższy czas, aby Ukrainę do NATO przyjęli, żebyśmy w końcu o faszyźmie, raszyźmie, czy komuniźmie zapomnieli.
Jeżeli dalej tak będzie, że dwaj wodzowie na konwencjach będą nas do siebie przekonywali, a nie będą realizowali tego co obiecali, wszystko się zawali.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.