Polacy – jesteśmy wielcy

Grała WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY, to już 28 finał, zebrano 115 milionów na aparaturę dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej. Ostateczny wynik zostanie podany w marcu ale już dziś można powiedzieć, że jesteśmy wielcy. Teraz obyło się bez większych incydentów, Jurek Owsiak po światełku do nieba do domu wrócił metrem. Hejt, nieprzychylna postawa części kleru i polityków bez wyobraźni, nie tylko nie przeszkadzają ale pomagają w zbieraniu pieniędzy i to jest ta Nasza wielkość.

Odbył się Marsz Tysiąca Tóg – Sędziowie ciągle się nie dają, ciągle walczą o swą niezależność. W sobotnim marszu na ulicach Warszawy mieli wsparcie nie tylko swoich zagranicznych kolegów Sędziów z 21 krajów ale także zwykłych Polaków. To oni sprawili, że nie był to marsz tysiąca – maszerowało kilkanaście tysięcy ludzi i chodź większość nie była w togach, to wszyscy maszerowali w ciszy. Rok temu pisałem o ciszy. Marysia (wcześniejsze wpisy) mówiła, że trzeba być dobrym, żeby nie bać się ciszy. Nie można niszczyć Sądu Najwyższego tworząc Izbę Dyscyplinarną dla Sędziów oraz ustawę “kagańcową”, czy dyscyplinującą jak ją jej twórcy nazywają i opowiadać, że Sędziowie to “komuniści”. Premier Mateusz Morawiecki zapytany przez dziennikarza “Die Welt”, jak mogą być komunistami, skoro komuny nie pamiętają – odpowiedział, że byli kształceni przez komunistów. Pan Morawiecki reprezentuje tych polityków, którzy także kształcili się w tych samych czasach co obecni Sędziowie. Zapamiętał, że władzą najwyższą był Sejm ale nie zauważył, że mamy inny ustrój i teraz władzą najwyższą jest Konstytucja, która gwarantuje trójpodział władzy; na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Ten podział został zachwiany w wyniku zamachu stanu w 2015 roku i tylko Sędziowie pozostali na pacu boju. Trzeba im pomóc – żeby nie bać się ciszy.

No ale tytuł zobowiązuje – dość polityki teraz odrobina kultury. Flm “Boże Ciało” w reżyserii Jana Komasy zdobył nominację do Oscara. Po Noblu dla Olgi Tokarczuk, to kolejny sukces naszej kultury. Szkoda, że kolejny raz jej minister Piotr Gliński nie będzie świętował. Film ten bowiem łączy, a nie dzieli, pyta o postawę księdza w dzisiejszym świecie. Warto zobaczyć historię inspirowaną faktami autentycznymi, dziejącą się na podkarpackiej wsi. I na takiej właśnie wsi, przy pomocy mieszkańców zrealizowano ten film – w Jaśliskach. To tam była wiejska plebania, bardzo ważna w filmie. Takie plebanie były ważne także dla Marysi. Ileż to razy wspominając ją na moim blogu, opisywałem różne sytuacje, które działy się na plebaniach. Majka wiedziała, że front walki dobra ze złem jest tam, gdzie głosi się Słowo Boże i jak zwykle się nie myliła. Uważała, że trzeba znieść celibat księży, dziś coraz częściej się o tym mówi ale czy to wszystko idzie w dobrą stronę? Film “Boże Ciało daje odpowiedź na to pytanie – warto ją poznać.

Energetyka – tu zaczyna iść w dobrą stronę. Co prawda ceny energii rosną, a wraz z nimi inflacja ale jest “światełko”. Pisałem jak przeciwnicy elektrowni atomowej w Żarnowcu nazwali Marysię czerwona szmatą. Bardzo to przeżyła. Odwiozła mnie wtedy do domu ale wcześniej “zarządziliśmy” w Hotelu Rzeszów – dziś Galeria Rzeszów. W Widełce, to taka miejscowość przed Rzeszowem Majka postanowiła zrobić mi zdjęcie – dziś wiem, że nie mnie robiła to zdjęcie, tylko linii wysokiego napięcia Widełka- Chmielnicka (wtedy ZSRR dziś Ukraina)

Wiedziała, że nie wybudujemy Żarnowca ale mamy potężną linię 750 kV do elektrowni atomowej Chmielnicka . To była alternatywa i ciągle jest – linia stoi ale prąd w niej nie płynie. Na Ukrainie 1 kWh kosztuje poniżej 8 eurocentów, w Polsce wytworzenie 1 kWh to 18 groszy. Porównywalnie? Nie! Nasz prąd jest z węgla, smog codziennie zabija ponad stu Polaków, ja otrębami z konopi indyjskich się ratuję. Proszę nie chrzanić, że winne są”‘kopciuchy”. Winni jesteśmy my – ja pamiętam demonstracje z transparentem ŻARNOBYL. Dziś politycy wyrośli na tamtych ideałach pytani czemu linia Widełka-Chmielnicka jest nieczynna palą głupa, opowiadają jakieś bzdury, że tam inny system jest. Każdy prąd zmienny AC, można przetworzyć na stały DC i ponownie na zmienny AC dostosowany do naszego systemu. To kosztuje ale Ursula von der Leyen przewodnicząca Komisji Europejskiej da pieniądze. To mądra kobieta, rówieśniczka Marysi, też studiowała w Londynie i też uwielbiała dyskoteki, może nawet się znały. I to jest to światełko.

Na koniec wróćmy jednak do ciemności – do naszej polityki. Pan Jarosław Kaczyński ogłosił kolejną wojnę – suwerenności mamy bronić. “Naczelnikowi” marzy się powrót do tego co buło. Świat się zmienia Panie Jarosławie, tego co było już nie ma. Waszym argumentem w walce z Sędziami jest to, że w Niemczech, Hiszpanii jest tak jak chcecie zrobić – to prawda, tam niektóre rozwiązania polityczne pozostały po dyktatorach ale nie trzeba ich zmieniać, bo nie ma dyktatorów. W Polsce źli ludzie, którzy zrobili Pana swoją twarzą, teraz robią dyktatorem. Pogoń Pan te łajzy Panie Jarosławie. Zapal Pan światełko w polityce – to będzie Panu dobrze zapamiętane.

Dodaj komentarz