Groteska

Tak pan Borys Budka Koalicja Obywatelska określił przemówienie pana Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie, podczas sesji, gdzie próbowano odwołać tego drugiego. Zgadzam się z przewodniczącym – tyle, że w naszej polityce trudno znaleźć coś nie groteskowego i teraz spróbujemy znaleźć przyczynę tego. Pomoże laudacja na cześć pana Kaczyńskiego, wygłoszona przez premier Morawiecki. Porównał kontrowersje wobec podwładnego, a jednocześnie szefa swojego, do kontrowersji wobec Piłsudskiego i Dmowskiego. Brawo panie premierze. Ja od lat opisując działania pana Kaczyńskiego, porównuję go do Piłsudskiego. Ostatnio wspomniałem Romana Dmowskiego, charakteryzując działania Zbigniewa Ziobry, czyli nurtu narodowego, należącego do kręgu rosyjskiego. A wszystko zaczęło się zaś od tego.

22 grudnia 1990 roku pan Lech Wałęsa został prezydentem RP. Właśnie mamy okrągłą 30 rocznicę tego wydarzenia i jak widać wszyscy uznali, że nie wartego upamiętnienia. Pan Wałęsa na prezydenta się nie nadawał i to jakoś tłumaczy dzisiejsze milczenie klasy polityczne ale również nas. Proszę sobie jednak wyobrazić, co byłoby, gdyby pan Wałęsa prezydentem nie został. Jeżeli jest to trudne – to podpowiem. To co mamy – wszyscy gadamy i wcale się nie słuchamy. Mieliśmy ogromne szczęście, że prezydent Wałęsa zakończył swe urzędowanie na pierwszej kadencji. Wybraliśmy Aleksandra Kwaśniewskiego i stało się coś niezwykłego. Zaczęliśmy słuchać, jeden drugiego i zostaliśmy przyjęci do świata demokratycznego. Jednak po zakończeniu prezydentury Kwaśniewskiego, powróciliśmy do kultu Józefa Piłsudskiego.

Na początku Unia Europejska nie widziała w tym niczego złego. Dopiero jak zobaczyli, że nie zamierzamy uznawać ich porządku prawnego, zrozumieli, że my słowo solidarność, zupełnie inaczej żeśmy rozumieli.

Nigdy o panu Lechu Wałęsie nie napisałem niczego dobrego. Jednak ostatnie wydarzenia, gdzie byliśmy bliscy opuszczenia świata demokratycznego, skłoniły mnie aby pochwalić tego, co przerwał rządy Jan Olszewskiego. Premiera, który dążył do tego samego, co dziś Zbigniew Ziobro i partyjka jego. Zbłaźnili się podczas obchodów 29 rocznicy powstania Radia Toruńskiego. Ojciec Tadeusz Rydzyk, w swoim stylu, czyli bez świadomości tego co mówi – tak się usprawiedliwiał, walczących z pedofilia w kościele zwyzywał. To bardzo pomogło w rozwiązaniu klinczu wewnątrz obozu rządzącego, bo Ziobro i inni politycy te nieprawdopodobne bzdury oklaskiwali i w rankingu pana Jarosława Kaczyńskiego się posypali. Postawił na pana Morawieckiego, tym razem na toruńskiej imprezie nieobecnego. Zaprosili Viktora Orbana, swego przyjaciela węgierskiego, pogadali i na razie w Unii Europejskiej żeśmy zostali.

Teraz jest okazja abyśmy kolejny raz Europie pokazali, że solidarność to słowo, którego znaczenie dobrze żeśmy poznali. Szczepienia na COVID-19 zaczynamy. W Wielkiej Brytanii już zaczęli.

 90-letnia Margaret Keenan pierwszą Brytyjką zaszczepioną przeciw Covid-19

Wszyscy się boimy ale o tym nie mówimy, tylko się szczepimy. To parafraza słów jakie ostatnio usłyszałem od jednego z moich klientów. Dziś staruszek, w 1986 roku wyruszył z Marysią, (wcześniejsze wpisy) na akcję bojową do Ugandy, (wojna domowa). Miał być jedynie tragarzem ale już po wylądowaniu, ci którzy mieli zabezpieczać rejon ich zrzutu otworzyli do nich ogień. Gdy major Mari coś w swachlili, ryknęła na chwilę strzelać przestali. Gdy się okopywali zapytał jednego z ludzi Majki, czy się nie boi? Ten mu odpowiedział. Wszyscy się boimy ale o tym nie mówimy, tylko walczymy.

Walczmy Kochani, bo ciągle tylko gadamy i umieramy. Dziś 10.12. 2020. zmarło w Polsce 470 osób z powodu COVID-19.

Staruszek, którego tu wspominam ma też inna radę na strach. Świecę konopną. Pachnie jak coś co tam wąchali i się nie bali.

Dodaj komentarz