Ukraina wciąż walczy – sama

Pamiętam czerwiec 1979 rok. Anna Jantar zaśpiewała hit “Wielka dama tańczy sama”.

Niezwykła melodia – można to było tańczyć Jivem, który wtedy był bardzo modny na parkietach, a ja doskonale wiedziałem o co chodzi w zawracaniu głowy nogami – w tańcu. Trzy lata wcześniej pokazała mi to Pani Maria. Wielka dama, której nikt nie rozumiał i musiała tańczyć sama. Miałem zaledwie 15 lat ale się odważyłem i ją poprosiłem do tańca starszą o 4 lata od siebie niezwykłą tancerkę. Panią. Pani Maria to doceniła i 10 lat później moją Majka była. Ta historia źle się skończyła – jedyne co z tamtej miłości zostało, to Radio MARIA.

Posłuchajcie jakby to dziś wyglądało, gdyby tamto zło, (śmierć Marysi 13 X 1987 r.) się nie stało.

Gdyby państwo putinowskie Ukrainę zaatakowało, Marysi bardzo by się to nie spodobało. Kurdupla natychmiast by sprowokowała i pokonała – a Rosji przy tym nie ruszała. Ona Polesie we Wspólnej Europie widziała i jako przykład gospodarki (brak melioracji) pokazywała. Gdyby Marysia tak wcześnie aniołkiem się nie stała, Europa jak Polesie by wyglądała.

Republika Federalna Niemiec brzegów Renu by nie wybetonowała. Polska Elektrownię Jądrowa w Żarnowcu dokończył i dziś w zupełnie innej sytuacji, jak chodzi o energetykę była. Zaś wielka dama Europy, którą dla niej Ukraina była, z jakimś tam Putinem nie walczyła, tylko jako potęga nuklearna europejską kulturę, co kiedyś łacińska była i prawo rzymskie przed Bizancjum broniła. A o naszej wschodniej granicy, podobnie jak o zachodniej, mówilibyśmy, że była. Taka Ona była.

Dziś Putin zbombardował natowski poligon w Jaworze,

a przerażona Europa krzyczy, “O Boże”! Major Marii – Panowie oficerowie by ryknęła – potem to swoje bez paniki dodała, cios sparowała, a potem zaatakowała. Ona wojny nienawidziła ale życie cywilów, zawsze wyżej niż politykę ceniła. Ona do czegoś takiego by nie dopuściła.

Dodaj komentarz