Wpajanie młodzieży postaw, które są słuszne według rządzących nazywamy indoktrynacją. Prekursorem takiej edukacji był Adolf Hitler i jego Hitlerjugend, czyli młodzież Hitlera. Dziś polska edukacja, która właśnie na indoktrynacji się opiera podobne cechy zawiera. Tylko według rządzących właściwe, a często kłamliwe fakty historyczne przedstawia i tak Polską młodzież wartości, jaką jest patriotyzm pozbawia. Promuje się przedwojenną sanację, pomijając ówczesną emigrację Paderewskiego i Sikorskiego, którzy po klęsce wrześniowej Polskę na nowo stworzyli i do pokonania Niemców w bitwie o Anglię walnie się przyczynili. Drugą siłą w koalicji antyhitlerowskiej żeśmy wtedy byli. Gdyby ówcześni przeciwnicy tego wszystkiego Sikorskiego w Giblartarze nie zabili, na konferencjach w Teheranie, Jałcie i Poczdamie podmiotem byśmy byli – a tak, prawie wszystko żeśmy stracili.
Tylko dzięki Kościuszkowcom, co w bitwie pod Lenino Stalina zadziwili, a potem wspólnie z jego armią Berlin zdobyli, po wojnie Polskę żeśmy tworzyli. Niestety, w wyniku porozumienia Papieża Jana Pawła II i generała Wojciecha Jaruzelskiego z 12 stycznia 1987 zwolenników dawnej sanacji do władzy żeśmy dopuścili. Rymuje się, że wszystko żeśmy stracili – ja mam nadzieję, że jeszcze nie w tej chwili. Przecież dzięki temu do Unii Europejskiej żeśmy wstąpili.
Proszę posłuchać, co w ostatnim tygodniu ci, którzy edukację w indoktrynację zmienili; zrobili.
Wniosku do Unii Europejskie o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy nie złożyli, ale w swoich mediach propagandowych podali, że unijni urzędnicy te środki nam zablokowali.
Ustawę o dodatku węglowym napisali, żeby ci, co drogi węgiel tanio będą sprzedawali, pod art. 296 KK o niegospodarności nie „podpadali”.
Wroga w granicach mamy, ale go nie zauważamy. Jakby nic geotermię o. Tadeusza Rydzyka w Toruniu otwieramy i Jarosława Kaczyńskiego słuchamy – tak do czasów zaborów wracamy.
Wizytę Olafa Scholza w Pekinie potępiamy, ale nie zauważamy, że sami u Xi Jinpinga pieniądze pożyczamy.
Jak tak dalej będzie – nie przetrwamy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.