Dzieje się historia, a 4 czerwca to data, która kolejny raz wpisuje zdarzenie, które dla walki ze złem ma znaczenie.
Wybory z 4 czerwca 1989 roku określane są jako częściowo wolne, gdzie w wyniku obrad okrągłego stołu przedstawiciele niedemokratycznych władz „komunistycznych” Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zagwarantowali rządzącej koalicji obejmującej PZPR i jej satelitów obsadę co najmniej 299 (65%) miejsc w Sejmie. Pozostałe mandaty poselskie w liczbie 161 (35%) zostały przeznaczone dla kandydatów bezpartyjnych. Komunistycznych napisałem w cudzysłowie, bo w Polsce w odróżnieniu od innych krajów, jak choćby Czechosłowacja, czy NRD żadna partia komunistyczną nie była, a to, że tamta polska władza sanacji do władzy nie dopuściła, z dzisiejszej perspektywy pokazuje, że dobrze zrobiła. Pełna demokracja oznaczała, że może być tak, iż sanacja będzie w Polsce decydowała, a co to oznacza, tamta klasa polityczna często jeszcze pamiętała i 3 lata później rząd Jana Olszewskiego odwołała.
Niestety ludzie, którzy okrucieństwa wojny pamiętali wymierali, a ludzie, którzy Józefa Piłsudskiego za wzór sobie obrali, historię zmieniali i władzą zdobywali. Dziś już praktycznie wszystko, co w naszej historii dobre było wymazali, a klęski zwycięstwami nazwali. Są też pozytywy. Powstanie Wielkopolskie będziemy świętowali i Wincentego Witosa żeśmy zrehabilitowali. Tego, którego dawni zwolennicy Piłsudskiego w Procesie Brzeskim z roku 1931 skazali.
Dziś podobni im komisję do spraw wyjaśniania wpływów Kremla na naszą politykę powołali. Wykombinowali, że swoich politycznych przeciwników na wzór „Berezy Kartuskiej” i „Procesu Brzeskiego” będą skazywali. Przypomnę tylko, że po klęsce wrześniowej to ludzie z Frontu Morges Polskę uratowali – szkoda, że generała Władysława Sikorskiego w Gibraltarze zamordowali. Gdyby nie to, dziś ci, co Józefa Piłsudskiego za pozytywnego będą uznawali, o niczym by nie decydowali. Czasu nie cofniemy, dlatego maszerujemy. Ale o tym w następnym wpisie napiszemy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.