Tylko świnie siedzą w kinie

Powiedzeniem z czasów II wojny światowej, które szydziło z tych, co oglądali niemieckie filmy propagandowe pan prezydent Andrzej Duda włączył się w krytykę filmu Agnieszki Holland “Zielona granica”. Dla Zjednoczonej Prawicy i znacznej części jej zwolenników film ten jest postrzegany, jako część kampanii wyborczej opozycji. Patrzą tu przez swój pryzmat i próbują zrównać dzieło Agnieszki Holland z czymś takim, jak “Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauzego z 2013 roku. Film o Katastrofie Smoleńskiej był kompletną klapą, podobnie było z filmem “1920 Bitwa Warszawska” Jerzego Hoffmana. Te filmy można uznać za propagandę i o ile Smoleńsk miał niewielki wpływ na nasze “berety”, to kolejne i kolejne pokazywanie Józefa Piłsudskiego jako tego, który przyczynił się do zwycięstwa z roku 1920 – przypomnijmy na czas bitwy zdymisjonowanego sprawiło, że polskie społeczeństwo w to uwierzyło i rządy wzorowane na przedwojennej sanacji umożliwiło. A to podobnie, jak w 1939 roku, do tragedii doprowadziło. To, że formalnie wroga w granicach nie mamy, to jak podczas II wojny światowej umieramy i żadnego sojusznika nie mamy.

Wtedy ci, których większość dzisiejszych polityków za wzór sobie obrała, bo również znaczna część dzisiejszej opozycji film o Bitwie Warszawskiej propagowała, generała Władysława Sikorskiego, premiera i wodza naczelnego zamordować próbowała. 4 lipca 1943 roku koalicja się tu zawiązała, generał zginął i sanacja ponownie władzę zdobyć próbowała – ale wtedy rady nie dała. Dopiero w okresie przemian lat 80-tych nas nabrała. Już nie sanacja, czyli odrodzenie, ale równie pięknie, bo “Solidarność” się nazwała. Teraz, gdy większość Polaków się w tym połapała i perspektywa utraty władzy w oczy zajrzała, dawna sanacja, a dziś Zjednoczona Prawica ukraińskie zboże zablokowała. W ten sposób Putinowi pokazali, że nie tylko Unię Europejską będą z nim wspólnie rozwalali, ale i w walce z Ukrainą będą go nieśmiało wspierali. W nadziei, że ich Donald Trump w Ameryce demokrację rozwali.

Na razie Prezydentem USA jest Joe Biden, właśnie Amerykanie Ukrainie pociski dalekiego zasięgu obiecali, a Ukraińcy dowództwo Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu zaatakowali. Teraz nasza kolej, trzeba żebyśmy w wyborach do naszego parlamentu dobrze wybrali – jak to ma być, w Wieruszowie pokazali.

Dodaj komentarz