Pamiętam jak w 1987 roku Marysia ze swą przyjaciółka Panią Joasią, (Joanną Michałowska-Gumowską, ministrem oświaty i wychowanie w rządzie Zbigniewa Messnera), rozmawiały o nauczaniu historii. Joasia mówiła, że teraz wygląda to tak, w szkole podstawowej zaczyna się od starożytności, a potem ile się da, podobnie jest w szkołach ponadpodstawowych. Tak się Aśka nie da, powiedziała […]

Czytaj dalej