Reformy Grabskiego z dwudziestolecia międzywojennego, uratowało obniżenie reparacji wobec rządu niemieckiego. Niemcy się odbudowały i wojnę wywołały. Polacy po wojnie wszystko Ojczyźnie oddali i tak ją odbudowali. Byli jednak tacy, co inną pieśń śpiewali i zachodu słuchali. Do polityki Boga wmieszali i o wolną Polskę go błagali. Ten ich romantyzm sprawił, że Jeffrey Sachs świat zachodni nam objawił, a Balcerowicza jako przewodnika postawił. 1 stycznia 1990 do władzy doszli piewcy „geniuszu” Piłsudskiego i powtórzyli reformę Grabskiego. Poznaliśmy “zalety” świata zachodniego. Znowu zdewaluowano złotego ale do tragedii nie doszło. Drobni przedsiębiorcy Polskę uratowali i jak przed wojną z Niemcami handlowali – czym wojnę ale teraz z naszym rządem wywołali. Rządzący podatkiem obrotowym skasować ich próbowali i jak umieli gospodarkę rynkową osłabiali – przedsiębiorcy nie od razu się poddali ale pod napływem kapitału zagranicznego, skapitulowali. Źli politycy “wygrali”, a gospodarkę rynkową za radą zachodu VAT–em w 1993 roku reaktywowali. Jednak z rządzeniem rady sobie nie dawali i ludziom co mają wyobraźnię co chwila władzę oddawali – „poskomunistami ich nazywali. Ci Konstytucję napisali (2 kwietnia 1997 roku), do UE nas wprowadzili (1 maja 2004 roku) – kolejny raz Polskę uratowali. Ale Michnik z Rywinem pochlali, źli politycy tych z wyobraźnią zlikwidowali i do państwowej kasy się dobrali. Tylko patrzeć jak kolejny raz zera od złotego będą odcinali. Jesteśmy mali się rymuje. Czas byśmy dobrze prezydenta wybrali i innego rymu szukali.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.