Głosowanie tajne

Na moim blogu kolejne wpisy to wydarzenia z ostatnich dni. Staram się opisywać je tak, jak widziałaby to Marysia – kiedyś moja dziewczyna. Pisałem o niej wcześniej.

Ostatnio panuje pandemia koronawirusa ale w Polsce mamy jeszcze inne nieszczęście. W 2015 roku dokonano zamachu stanu – jacyś ludzie przejęli władzę, a swoimi reprezentantami uczynili część klasy politycznej. Mam wrażeni, że ci nieszczęśnicy nie zawsze nawet wiedzą, że są manipulowani. Są po prostu zastraszeni, wisi nad nimi widmo uczciwej pracy, prokurator albo już sędzia – myślą, że jak przegrają wybory, to pójdą do pracy albo do więzienia. W takim przekonaniu utrzymują ich ludzie, którzy naprawdę w Polsce rządzą, czyli mafia.

Marysia ostrzegała przed takim scenariuszem, moje ostatnie wpisy opisują takie ostrzeżenia.

20.04.2020 roku, część polityków manipulowanych przez mafię, chce wyrolować tych, co nic nie kumają ale dobrze się mają i o ten swój status polityka dbają. To już koniec kochani, tak się dłużej nie da, bo tak jest do bani.

Wybory prezydenckie trzeba przeprowadzić. Mafia zaproponowała, żeby całą operację odwlec o dwa lata. To wymaga zmiany Konstytucji. I to moim zdaniem może być wspólny mianownik – Majka zawsze go szukała. Trzeba otworzyć taką dyskusję i stworzyć zapis, że prezydenta wybiera Zgromadzenie Narodowe, w tajnym głosowaniu. Tak w grudniu 1922 roku Gabriela Narutowicza wybrano. Wtedy źle się skończyło, kilka dni później prezydent zginął w zamachu – był najlepszy. Swojego konkurenta hr. Maurycego Zamoyskiego chciał widzieć w swoim gabinecie.

Dziś też jak wtedy, mamy partie wodzowskie i nawet naczelnika, któremu jak wtedy Piłsudskiemu Konstytucja się nie podoba. Nie ma mowy o demokracji, gdy jest dyscyplina partyjna. “Naczelnik państwa” Jarosław Kaczyński powie i reszta słucha. Wtedy Piłsudski Stanisława Wojciechowskiego popierał, dziś naczelnik ma Andrzeja Dudę.

Wtedy tajne głosowanie kandydata Piłsudskiego uwaliło, dziś trzeba, aby Kaczyńskiemu z Dudą tak zrobiło. Poseł wreszcie będzie reprezentował tych co go wybrali. Poniżej tabela, jak w 1922 roku, posłowie i senatorowie, skłóceni jeszcze bardziej jak dziś na prezydenta głosowali

KandydatI turaII turaIII turaIV turaV tura
Ignacy Daszyński49 (9,06%)1 (0,18%)odpadł
Jan Baudouin de Courtenay103 (19,04%)10 (1,84%)5 (0,92%)odpadł
Gabriel Narutowicz62 (11,46%)151 (27,81%)158 (29,21%)171 (31,67%)289 (56,01%)
Stanisław Wojciechowski105 (19,41%)153 (28,18%)150 (27,73%)145 (26,85%)odpadł
Maurycy Zamoyski222 (41,04%)228 (41,99%)228 (42,14%)224 (41,48%)227 (43,99%)

Zróbmy tak jak wtedy – a potem żeby jak wtedy nie było.

Dodaj komentarz