Zastanawiałem się jaki interes polityczny ma pan Jarosław Kaczyński, że zrobił siebie takiego błazna.
Trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi, mówił na pikniku środowisk Radia Maryja i Telewizji Trwam. Dziękował o. Tadeuszowi Rydzykowi za przeciwstawianie się ofensywie zła. To nie była uroczystość religijna, wprawdzie ojciec dyrektor wystąpił w habicie ale jako polityk . To moim zdaniem nie jedyne faux pas.
Gdy popatrzymy na to wydarzenie z perspektywy Marysi, (wcześniejsze wpisy), strój redemptorysty nie będzie gafą ale tragedią – Kochani. Poczytajcie o Marysi – zrozumiecie czemu, tak jest do bani.
Białorusini jej posłuchali, cały tydzień wraz z Państwem żeśmy do nich w Radiu MARIA gadali i moim zdaniem oni dobrze wybrali. Białoruskie RADIO MARIA uruchomili, czym politykę od religii oddzielili. Dobrze zrobili? Moi starsi słuchacze na to pytanie już odpowiedzieli, gdy oprócz języka włoskiego, białoruski w naszym radiu usłyszeli, bardzo się ucieszyli. Po włosku tylko modlitwy rozumieli, tera po białorusku całą resztę pojęli i bardzo by chcieli, żeby inni Polacy zrozumieli, że walcząc o wolność – nie takiej wolności chcieli.
“Publicystyka” o. Rydzyka nie jest jeszcze najgorsza, w Polskim Radiu 24, jest o wiele gorsza. Odkryłem tą rozgłośnię dzięki Pani, która kupuje u mnie MIESZANKĘ “WYSZCZUPLAJĄCĄ” . Muszę przyznać, że byłem w szoku – nie poznałem tak wyszczuplała, a nie widziałem jej zaledwie miesiąc. Wyjaśniła, że schudła, bo pije moje ziółka ale ma coś jeszcze. Słucha Polskiego Radia 24 właśnie. Opowiadają tam nieprawdopodobne bzdury, siorbiąc przy tym kawę albo herbatę. Nawet jak człowiek jest głodny, przechodzi ochota na jakąkolwiek przekąskę. Sprawdziłem – rzeczywiście. W dezinformacji stosują metodę o. Tadeusza Rydzyka – wywiady to pytania z tezą przez telefon. Ma to uwiarygadniać wygadywane tam bzdury. Ktoś kto ma odrobinę wyobraźni, czy wiedzy historycznej, nie da rady tego słuchać – ale jak się zmusi, może nie tylko nie mieć ochotę na jedzenie ale mieć – do zwrotu. Mlaskanie i siorbanie redaktorów jest obrzydliwe. Słuchałem audycji o Zbigniewie Bońku . Chodziło o wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który zdecydował, że „Gazeta Polska Codziennie” przez rok nie może pisać o byłym piłkarzu, a dziś prezesie PZPN artykułów. Zbigniew Boniek kiedyś o generale Wojciechu Jaruzelskim dobrze powiedział i teraz się tłumaczy. Z wyrokami Sądów się nie dyskutuje. Ja chcę zwrócić uwagę wszystkim przedstawicielom mediów, a szczególnie tu wymienionym, że ktoś nas roluje. Tworzymy linię programową Putina, która nasz byt we wspólnej europie ucina. Chcę wierzyć, że nieświadomie Polsce szkodzimy i wkrótce się poprawimy, bo jak nie – źle skończymy.
Pani Sviatlana Tsikhanouskaya przybyła do Polski. Nie da się już policzyć głosów jakie Białorusini oddali w wyborach prezydenckich – ktoś ukradł:) Opozycja jest przekonana, że wygrała Sviatlana. Wystartowała w tych wyborach dla swojego męża, który zamierzał wystartować ale Łukaszenka go zamknął. To i tak dobrze, Putin Aleksandra Nawalnego próbował otruć ale piloci się nie bali i w Omsku wylądowali. Życie Nawalnemu uratowali. Z Tomska na Syberii do Moskwy lecieli. Ruscy dobrze wiedzieli, że z żywym Nawalnym, by nie dolecieliby. Niemcy w berlińskiej klinice Charite go właśnie wybudzili.
Tsikhanouskaya w Polsce spotkała się premierem panem Mateuszem Morawieckim, przewodniczącym Solidarności panem Piotrem Dudą, uczestniczyła też w Forum Ekonomicznym w Karpaczu, gdzie otrzymała Nagrodę Specjalną. Mnie cieszy, że ciągle wierzy, iż ich Rada Koordynacyjna doprowadzi do okrągłego stołu na Białorusi. Jak Rada Konsultacyjna w Polsce. Ja widzę tu jednak różnicę. W ich Radzie Koordynacyjnej działa już tylko Noblistka Swiatłana Aleksijewicz, reszta siedzi albo została wydalona z kraju. Noblistki bronią dyplomaci – naszej Rady Konsultacyjnej broniła Marysia i jej “przystojniacy”. Skutecznie bronili, a Jaruzelskiego patronem zrobili. Oni i Łukaszenkę miłości do bliźniego, by nauczyli.
Piątek 11.09. 2020 rok. Wyjaśniła się błazenada pana Jarosława Kaczyńskiego z początku wpisu mojego. Tu chłopaki z razwietpura działają i o. Rydzyka z panem Kaczyńskim skłócają. To ich zadanie – robić w Polsce zamieszenie. Wykorzystują miłość do zwierząt pana Jarosława i uwielbienie pieniędzy ojca dyrektora. Chodzi o przygotowywaną ustawę o ochronę zwierząt. Jeżeli zabronimy hodowli futrzaków jak to mówi ojciec dyrektor, tylko kasę stracimy. Ma rację panie Jarosławie. Ubój rytualny bydła i przemysł futrzarski przedsiębiorcy przeniosą do innych krajów, to nie poprawi bytu zwierząt – a może nawet go pogorszy.
Potrzeba jest świadomość ludzi, a ta może pogorszyć wasz byt – Kochani, zwracam się do tych, co na moim blogu złymi politykami są nazywani. O ten własnie byt dba prezydent Rosji Władimir Putin, wykorzystując GRU i nasze uwielbienie romantyzmu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.