Wakacje 2019

Przerwa wakacyjna w tym roku zaczęła się wcześniej. Tak zadecydował “rząd”. Były wcześniej propozycje nauczycieli, organizacji pozarządowych aby tak zrobić ale źli politycy nie słuchają ludzi. Oni jak Zosia Samosia, ja sama, ja sama. 19 czerwca w środę przed “Bożym Ciałem”, o godzinie 11 moja Żona Dorotka zadzwoniła i mówi, przyjedź jestem w swojej klasie. Gdy wszedłem zobaczyłem Dorotkę zapłakaną – pożegnała swoich uczniów, ósmą klasę. Kwiaty i słodycze nosiłem na dwa razy, Dorotka wzięła kubek, który dostała od swoich uczniów, niosła go jak skarb. W domu stoi na honorowym miejscu. Jest na nim zdjęcie jej uczniów i napis “DLA NAJLEPSZEJ WYCHOWAWCZYNI”. Są wspaniali, powiedziała, jeszcze o nich usłyszymy, szkoda, że trafili na ten bałagan w edukacji. Poradzą sobie, próbowałem Dorotkę pocieszyć, chociaż wiem, że będzie to trudne. Problemy są nie tylko w edukacji. Dziwne to będą wakacje, ocieplenie klimatu, coś co jeszcze rok temu wydawało się czymś odległym stało się namacalne. Myślę, że Pan Prezydent Andrzej Duda wie wreszcie, czemu nie można kupić zwykłych żarówek? Premier Mateusz Morawiecki nadal pali głupa. Na szczycie Unii Europejskiej za sukces ogłosił zablokowanie zapisu o “neutralności energetycznej”. Ten zapis ma prowadzić do zredukowania emisji gazów cieplarnianych do takiego poziomu, w jakim te gazy są wchłaniane. Ma się to stać do roku 2050. Polska i kilka krajów chce najpierw poznać koszty takiej redukcji. Koszty będą ogromne, pisząc o Marysi i jej przegranej walce o elektrownię jądrową w Żarnowcu, wyjaśniłem dlaczego tak będzie i czyja to wina. Panie Morawiecki, reprezentuje Pan ludzi dla których Józef Piłsudski jest bohaterem, jego Sanacja doprowadziła nas do klęski, to cud, że po II wojnie światowej Polska nadal była. Teraz będzie potrzebny cud aby rządy takich jak Pan, przetrwała planeta ziemia.

Ktoś zapyta – to co robić, bez węgla zbankrutujemy. Z węglem też ale przeżyjemy. Pisałem, że w gabinecie Marysi mojej dziewczyny, o której ciągle piszę, stała deska kreślarska. Bardzo lubiłem tam zaglądać, zwykle jak gotowałem. Opisałem piecyk gazowy, wóz patrolowy, raz na desce było narysowane słońce i imię Harold, w symbolicznym sercu. Majka miała jakieś spotkanie w salonie, ze swoimi gośćmi rozmawiała po angielsku, więc ja mogłem jedynie garów pilnować. I jeszcze ten Harold… Gdy wreszcie goście poszli, podałem kolację. Marysia zauważyła, że mam smutną minę. Co Jasiu, zapytała. Przed nią nic się nie ukryło. Zapytałem wprost. Kto to jest Harold? Przez chwilę była zaskoczona ale uśmiechnęła się, jej mina zdradzała satysfakcję, cieszyła się, że jestem zazdrosny. To ją bardzo podnieciło, gdy wreszcie doszliśmy do siebie powiedziała; Harold Clayton to Noblista w dziedzinie chemii z 1934 roku, trzy lata wcześniej odkrył ciężką wodę Deuter. Jeszcze wcześniej, bo w 1917 roku Albert Einstein stwierdził, że atomy mogą emitować światło, w 1960 roku udało się to zrobić, powstał laser. Teraz ja wzięłam to wszystko na deskę – potraktuję laserem Deuter, to powinno wyzwolić ogromną energię, tak działa słońce. Moje będzie lepsze, ja na wodór będę oddziaływać laserem, który można wyłączyć, słońce nie jest tak doskonałe, tam działa ogromne ciśnienie i nie można go wyłączyć. Kiedy zrobisz to słoneczko, zapytałem. Jak wybudujemy Żarnowiec, lasery będą potrzebowały dużo energii ale ta którą wytworzy moje słońce będzie kilkukrotnie większa. Co tak patrzysz Jasiu, ja mam szkołę na wyzwalanie energii, popatrz, to znowu stoi.

Mam nadzieję, że wśród absolwentów Dorotki, są tacy, którzy będą budować “słońca” o którym już w 1986 roku mówiła Marysia. To obrazuje jak bardzo cofnęliśmy się w rozwoju po roku 1990. Europa właśnie tworzy coś takiego, to ITER, pomóżmy, a nie kij w szprychy i do tyły, do tyłu, bo to patriotyzm jest.

Mam nadzieję, że młodzi ludzie nie wystraszą się biskupów, takich jak choćby abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, który podczas procesji Bożego Ciała postępowe wypowiedzi nazwał mową nienawiści. Skąd on to skopiował i wkleił do swojego kazania?..

LGBT – kochający inaczej, to kolejny temat złych polityków, który ma im zapewnić wygrana w wyborach. Staram się o Marysi nie pisać źle, bo to bardzo dobra dziewczyna była ale teraz napiszę. Była zima 1987 rok, to zima stulecia. Spacerowaliśmy w rejonie pomnika sapera w Warszawie, wleźliśmy na bójkę czterech chłopaków. Majka bardzo to lubiła i poszła popatrzeć, ja wolałem się nie zbliżać. Nagle zauważyłem, że do walczących dołączyła kolejna dwójka, teraz był czterech na dwóch. To ucieszyło Majkę, mogła sobie ulżyć. Już po chwili był spokój. Poszedłem posłuchać. Okazało się, że chłopakom nie spodobała się kochająca się para gejów i postanowili zrobić z nich hetero. Wszystko było dobrze jak było po równio ale jak nawracacze otrzymali wsparcie, geje mieli przerąbane. Majka szybko przechyliła szlę na ich stronę ale to nie koniec. Wybrała nawracacza, który miał kastet i kazała mu zrobić laskę jednemu z gejów. Udzieliła mu bardzo fachowego instruktarzu. Na kij nałożyła zużytą prezerwatywę, miało to imitować męskie prącie, chłopak się porzygał. Daj spokój Majka, poprosiłem. Geje odeszli. Czemu chcecie ich zmusić do czegoś, co wzbudza w nich odruch wymiotny, zapytałem. Nagle jak spod ziemi pojawiła się milicja. Co tu się dzieje, zapytali. Pokazuję moim kolegom kopniecie mawashi geri jodan, powiedziała Majka, chcecie popatrzeć? Kazali jej pokazać ale dokumenty. Majka podała, ten co je wziął, zbladł i oddał Majce honor do czapki. Milicja odeszła, a za nimi nawracacze. Wracając zapytałem ją, naprawdę nie ma sposobu, żeby przekonać geja, że dziewczyny są super? Nie – Jasiu ale po co go przekonywać, no powiedz? Zawsze jak słyszę, że LGBT to zło, w uszach brzmi to jej pytanie.

Takich pytań mógłbym zadać więcej ale najważniejsze teraz jest, dlaczego postanowiliśmy zrobić sobie koniec Świata?

Dodaj komentarz