Wolne media

Ostatnio to określenie słyszę nawet po otwarciu lodówki. W moim życiu to już kolejne, które utkwi mi w głowie – mam nadzieję, że nie ostatnie. Kilka tam już tkwi; “cukier krzepi” z epoki Gierka, “nie ma wolności bez Solidarności” i “Solidarność musi odejść” z czasów Wałęsy, “Unia Europejska”, to Aleksander Kwaśniewski i aktualne “wolne media”. Zastanawiam się jak określić obecne czasy, żeby pasowało do ramówki Radia MARIA, gdzie przedstawiam świat z perspektywy Marysi. Ona już w 1976 roku, w czasach reklamy cukru, który notabene był na kartki powiedziała mi co to są wolne media. To jest wtedy, jak na antenie nie mówi się źle o nieobecnych. Nie tylko to zapamiętałem ale i stosowałem – ot choćby Radia Wolna Europa nie słuchałem. Gdy po dziesięciu latach, Panią Marię ponownie spotkałem, bardzo jej podziękowałem. I już nie Panią Marią ale moją Majką nazywałem – bardzo ja pokochałem. Ona też mnie potrzebowała, wtedy mord na ks. Jerzym Popiełuszko wyjaśniała ale pomimo swojego doświadczenia w walce terroryzmem i zagranicznego wykształcenia, nie wszystko rozumiała. Rozmawiając ze mną – chłopakiem, który na świat patrzył przez własny pryzmat, wiele zrozumiała. Myślę, że gdyby żyła, obecny czas jako mafijny by określiła i z nim walczyła. Wyobrażam sobie jak z Panią Věrą Jourovą wiceszefową UE mafię od pieniędzy odcina. Marysia też to wiedziała, że na mafie tylko ta metoda działa. Wtedy w Polsce mafia PZPR się nazywała i Majka ze środowiskami watykańskimi, (tak ich nazywała) ją pokonała. Ale nie tym, że pieniądze im zabrała. PZPR pieniędzy nie miała. Ona się z nimi dogadała. Radę Koordynacyjną zainicjowałam, a generała Wojciech Jaruzelskiego, jako patrona zaproponowała. Po śmierci Marysi (13 październik 1987 rok) obserwowałem, jak to co zrobiła, przez brak wolnych mediów z jej filozofią Lesefer się rozmija. Jak coś w kodeksach nie jest zabronione, to jest dozwolone i finito – mówiła. A jak ktoś próbował jakieś dodatkowe zakazy stosować – daj spokój – daj spokój! Mówiła. Trzeci raz nie powtarzała, tylko w pysk lała – moim zdaniem dziś by się przydała.

Ona walkę TVN o koncesję inaczej by widziała. Są, były i będą dwa wrogie nam wywiady, GRU czyli Rosjanie i CIA – Amerykanie. Wróg jest wróg – mówiła, nawet jak z nim ramię w ramię ze złem walczyła. Myślę – że gdyby to od niej zależało, koncesji Amerykanom dla TVN by nie udzieliła, a wszystkie siły dla odebrania mediów publicznych mafii, by skierowała. TVPiS i TVN tak naszą historię zakłamali, że w 2015 roku, w wyborach demokratycznych, źli politycy zamachu stanu dokonali i władzę mafii przekazali. A oto czego w tym tygodniu dokonali:

Rządzący bardzo się zdenerwowali raportem NIK. Kiedyś jej prezesa Mariana Banasia za swojego uznali i wkrótce bardzo tego pożałowali. To mocny człowiek – spowodował, że jego kontrolerzy kontrolować państwowych spółek się nie bali i gdybyście tego raporty w nocy z piątku na sobotę w Sejmie posłuchali, to byście się przekonali, że Radio MARIA ma rację, gdy mówi, że budżet się wali.

Obchodziliśmy 82 rocznice napaści na Polskę Związku Radzieckiego i ucieczkę wodza naczelnego marszałka Edwarda Rydza Śmigłego. To jakby dopełniło klęskę Narodu Polskiego z września 1939. Podnieśliśmy się po przejęciu władzy przez generała Władysława Sikorskiego, niestety – po nieudanym starcie jego samolotu z lotniska Gibraltarskiego, (4 lipca 1943) powróciliśmy do starego – “piekiełka polskiego”. Bardzo podobnego do tego obecnego. Dlaczego? Bo we wszystkich mediach pluje się na nieobecnego.

Pan Donald Tusk w Pułtusku konflikt na polskiej scenie politycznej eskaluje, bo zakłada, że to go wypromuje – nie wie, że to nie Kaczyński ale Putin go kiwa i do szachisty pokerowym „sprawdzam” się odzywa. Polska przegrywa, bo to co dla reklamodawców za sensacja goni – wolnymi mediami nazywa.

Natomiast pan Radosław Sikorski w Pułtusku zabłysną. Zakładam, że dzięki swojej żonie Anne Applebaum. Mówił jak sprawić, żeby Polska była wiarygodna na arenie międzynarodowej. Wyśmiał ludzi z TVPiS relacjonujących obrady, wspomniał tragedię Białorusi i próbował wystraszyć Łukaszenkę. Marysia zrobiła by dokładnie to samo. Dodatkowo TVPiS by wywaliła, a Łukaszenkę ze swoimi przystojniakami odwiedziła. Ona taka była. A w rocznicę klęski wrześniowej, nie o napaści Rosjan ale o bohaterstwie obrońców – często bezimiennych, pozbawionych sztabowego dowodzenia by mówiła. Pan Sikorski straszył Kaczyńskim. Marysia by nie straszyła, po prosty w drodze do Łukaszenki na śniadanie do pana Kaczyńskiego by się wprosiła. Jajka na miękko bardzo lubiła.

Rządzący moim zdanie przesadnie o zdrowie psychiczne pana Jarosława Kaczyńskiego dbają. Wojnę na białorusko-polskiej granicy wymyślili i dziennikarzy stamtąd wywalili. Żeby ci nie pokazywali, jak tam ludzie będą umierali. Chcę, żebyście panowie pamiętali, że ci nieszczęśnicy, podobnie jak wy, tylko jedno życie dostali. Pomyślcie o tym, jak kolejny raz naradę wojenną będziecie udawali.

Można by pomyśleć , że przesadzamy, że się czepiamy. Możliwe ale to działa. Głupotę z potępianiem środowisk LGBT samorządowcom żeśmy wypominali i ci będą się z tego wycofywali. Zobaczycie. Gdybyście się tak o utratę 500+ nie bali, chłopaki z razwietputa aż tak bezpardonowo by nas nie atakowali. Wiem to – słyszałem jak się z nas śmiali.

Ja też chciałbym wierzyć premierowi, jak mówi, że Polska już wkrótce dorówna zachodowi. Niestety panie Morawiecki – ja już to raz słyszałem, a potem tragedię lat osiemdziesiątych widziałem. Do tych co kredyty hipoteczne wzięli – pamiętajcie, że rządzący od 2015 roku słowa prawdy o stanie naszej gospodarki nie powiedzieli. Dla was lepiej by było, żebyśmy EUR mieli. Nasi pustego pieniądza by nie drukowali i jak Grecja byśmy się uratowali. Ci ludzie o rządzeniu pojęcia nie mają, z Czechami o Turowi tak rozmawiają, że ci sympatyczni ludzie całą tą dla nas sympatię w d..ie mają i sprawę worka turoszowskiego jak my kiedyś Zaolzie rozgrywają.

Na koniec coś pozytywnego. Takiego amerykańskiego ale jakże innego od tego dotychczasowego. Joe Biden podobnie jak Radosław Sikorki kobiety posłuchał. Zakładam, że tu Kamali Harris, swojej wceprezydent . Na sesji ONZ w Nowym Jorku to było. Oświadczenie, że stawia na pomaganie i rozmawianie, a nie strzelanie, zapamiętane zostanie. Przemówienie prezydenta Andrzeja dudy szerzej do mediów się nie przebiło. Widać, że swojej małżonki pierwszej damy nie słucha. Serdecznie Panią Pani Agato pozdrawiamy. Pani wizytę w Mielcu, w Szkole nr 9 pamiętamy. Prosimy coś z promocją szczepień zrobić, bo my tu umieramy.

To zdjęcie przed ostatnimi wyborami prezydenckimi robione było. Gdyby podkarpacie odrobinkę inaczej zagłosowało, i ponad 70 procent głosów na Andrzeja Dudę nie oddali, Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta byśmy mieli. Nie wiem czy tu na podkarpaciu w szczepienia byśmy uwierzyli ale na pewno działalność Trybunału Konstytucyjnego byśmy przywrócili i o Polexicie w jego dawnej siedzibie nie mówili.

Dodaj komentarz