Bawią się w wojnę źli politycy. Sześć lat temu władzę zdobyli, Konstytucję obalili i działanie wrogowi w naszych granicach ułatwili. Chłopaki z razwietpura nas skłócili, ośmieszyli, a teraz sprawdzili, co z naszą obronnością zrobili.
Myślę, że są zadowoleni z tego czego dokonali. Białorusini, w mediach – również tych międzynarodowych pokazali, jak polskie wojsko i służby graniczne migrantów wodą polewali. To policjanci wodę lali ale ruscy przekaz tak zmanipulowali, że za granicą naszego wojska wojskiem nie będą nazywali. Nawet my, w Radiu MARIA przed tym żeśmy ostrzegali – żeby politycy wojska z policją i teryterialsami nie mieszali. Najprawdopodobniej to ci ostatni polskich dziennikarzy i fotoreporterów zwyzywali – a nawet jak nie, nawet jak byli to żołnierze, to pokazali, że partyzantką się stali. Chciałbym tylko ostrzec, że 11 kwietnia 1943 roku roku Niemcy podobnie nas zmanipulowali. Grobami pomordowanych oficerów w Katyniu zagrali. Wtedy generała Władysława Sikorskiego żeśmy zamordowali (4 lipca 1943 rok, katastrofa giblartarska) i z czwartej siły w koalicji antyhitlerowskiej narodem bez przywódców żeśmy się stali. Tylko dzięki Kościuszkowcom na mapie żeśmy zostali. Dobrze by było, żeby panowie oficerowie o tym pamiętali.
Jak chodzi o migrantów, to jeszcze na początku żeśmy proponowali, żeby ci zmanipulowani ludzie, w cywilizowany sposób do Polski wpuszczeni zostali i tu po weryfikacji do swoich krajów odesłani alb – zakładam, że byliby to nieliczni jako uchodźczy zakwalifikowani. Teraz Białorusini to zrobili. Ciekawe co moi znajomi Kurdowie z Drezna będą o tym mówili.
Powiedzcie – jak my teraz swojego dobrego imienia w naszej Unii Europejskiej będziemy bronili?
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.