Maj

Jako dziecko lubiłam maj – zbliżały się wakacje, robiło się zielono, a w Zaklikowie, gdzie mieszkałem organizowano pochód pierwszomajowy na którym można było kupić parówki. Pochudł szedł przez środek rynku, drogą asfaltową. Równolegle za domami po lewej stronie była ulica 3-go maja. Tam były kocie łby, podobnie jak wzdłuż parkanu kościoła pod wezwanie Św. Trójcy. Nikt nie potrafił mi wyjaśnić dlaczego ulica nazywa się trzeciego, a nie pierwszego maja. Ja jednak nie ustępowałem i któregoś dnia Babcia mi powiedziała, że była Konstytucja 3-go maja ale potem Polacy się pokłócili i może właśnie dlatego asfaltu na ulicy 3-go maja do dziś nie zrobili.

9 maj, czyli dzień zwycięstwa kojarzy mi się z dniem wolnym od nauki i bieganiem. Byłem już nastolatkiem i chodziłem do Technikum Przemysłu Drzewnego w Zwierzyńcu nad Wieprzem. Start i meta biegu była przy szkole podstawowej tzw. tysiąclatce. Władza ludowa wybudowała tysiąc takich szkół, dla uczczenia tysiąclecia państwa polskiego (1966 rok). Ciekawe, że obecna władza dla uczczenia stulecia odzyskania niepodległości z roku 2018, nie wybudowała niczego. Mało tego – nie zauważyła wroga w granicach państwa polskiego, o którym w Radiu Maria mówimy od roku 1987. Nazywamy ich chłopaki z razwietputa – Marysia, która nasze radio wymyśliła, jak w 1987 roku umierała to ostrzegała, żeby Polska na kurdupli i chłopaków z razwietpua uważała. Polska jej nie posłuchała i częstotliwości radiowe, które radziecka armia miała jak w Polsce stacjonowała, kurduplowi Putinowi oddała. Ten znał wartość mediów – skłócając Polaków nabrał doświadczenia, potem sprawił, że w Rosji wolne media nie miały nic do powiedzenia. Dopiero Ukraina wszystkim pokazała, że żaden kurdupel u nich nie będzie miał nic do powiedzenia.

Dziś 9 maja 2022 roku Putin na Placu Czerwonym w Moskwie nic nie powiedział, choć wszyscy się spodziewali, że z grubej rury przywali. Nie przywali, bo rurę oligarchowie zdefrałdowali.

Marysia, która (moim zdaniem) wszystko wiedziała, kiedyś mi opowiadała, że władza na Kremlu wojnę w Awganistanie wywołała, bo kolektywnie działać przestała. Gdy kolektywnie rządzili, w razie problemów kolejny medal Breżniewowi przypinali, wiadro wódki wypijali i gaz za żelazną kurtynę pompowali. 25 grudnia 1979 roku Breżniew był już stary i medali już mu nie przypinali. Żeby pokazać Amerykanom jacy są silni Awganistan zaatakowali. Amerykanie Awgańczykom pomagali, walki wręcz z użyciem noża Ka-Bar ich nauczyli, a potem Mudżahedini im się odwdzięczyli i w ten właśnie sposób wielu Amerykanów zabuli. Zginą też Polak Piotr Stańczyk.

Władimir Putin jak wielu dyktatorów skończył z kolektywizmem i zastąpił go indywidualizmem, a to musiało się skończyć terroryzmem. Jak Marysia to wyjaśniała, przykład hiszpańskiego generale Francisco Franco przywoływała i terrorystach ETA opowiadała, których z autopsji znała. Zwykle dodawała, żeby Polska czasem kultu jednostki, na wzór sanacji Józefa Piłsudskiego nie wprowadzała. Polska jej nie posłuchała.

Proszę posłuchać czego w tym tygodniu banda polityków, która Piłsudskiego jako wzór dla siebie obrała – dokonała.

1-go maja nie świętowali – ani robotników, ani o naszym wejścia do UE nie wspominali. 2 maja białoczerwone flagi powywieszali, a 3 maja o Konstytucji z 1791 roku gadali ale, że potem był II rozbiór Polski tylko my w Radiu MARIA żeśmy podali. 5 maja maturzyści maturę pisali, a o 9 maja już żeśmy pisali.

Dodaj komentarz