Reparacje to słowo, które zastąpi katastrofę smoleńską i ma spowodować katastrofę Narodu Polskiego podobną do tej, z czasu rozbiorowego. Plan ułożyła caryca Katarzyna, a dziś jest on realizowany przez Władimira Putina.
Jego obecny etap pan Jarosław Kaczyński ponownie wizytami w okręgach wyborczych rozpoczyna. Będzie w całej Polsce realizowany – przy czym plan takiej wizyty na wzór putinowski będzie układamy. Przeciwnik pana Kaczyńskiego na spotkanie nie będzie wpuszczany. Mają problem; Ukraina ich zatrzymała, a Polska się zorientowała, że jako wroga w granicach ich nie zauważała.
Polska prawica – która chcę wierzyć, w tym wszystkim się nie zorientowała, kolejne wybory wygrać będzie próbowała. Uczciwie się nie da – to pewne, więc ich „wierchuszka”, żeby nie siedziała, putinowskie metody będzie stosowała – tak to działa.
A oto co nasza mafia rządząca w tym tygodniu „nawywijała”, że Trybunału Stanu, czy zwykłego więzienia jeszcze bardziej będzie się bała.
Po tym jak produkcję nawozów sztucznych z powodu wysokich cen gazu zatrzymała to się zorientowała, że również produkcję dwutlenku węgla zatrzymała; a to tak zadziała, że Polska żywności nie będzie produkowała. Dlatego pieniądze co od Chińczyków na rozdawnictwo pożyczyli, na gaz przeznaczyli i produkcję nawozów sztucznych uruchomili. Gdyby z Putinem nie trzymali, Chińczycy kasy by nie dali ,ale o tym w poprzednim wpisie żeśmy pisali. A jak chodzi o pieniądze na rozdawanie – spokojnie, trwa ich drukowanie.
Ale nie tylko przez rozdawanie inflacji nie zatrzymali jak obiecali, oni się nie zorientowali, że gdy stóp procentowych w strefie EURO aż tak bardzo jak w naszym Banku Narodowym nie podwyższali, to w naszą złotówkę to „wali”. Gdybyście mechanizmów gospodarczych nie zrujnowali, wasi następcy EUR-o by wybrali i problem zażegnali. Teraz nawet jak byście władzę oddali, długo na normalność – nie tylko zresztą w gospodarce będziemy czekali. Ale poczekamy, Polski Putinowi nie oddamy!
Ci, których za wzór żeście sobie obrali, we wrześniu 1939, gdy Niemcy nas zaatakowali, z kraju pouciekali. Gdy 17 września 1939 roku rumuńską granicę przekraczali, w polskiej prasie napisali, że Zamek Królewski w Warszawie się pali. Ludzi, którzy 17 stycznia 1945 roku Warszawę wyzwalali z historii żeście wymazali, a to oni ten zamek w latach siedemdziesiątych odbudowali. Wy dziś w tym właśnie odbudowanym zamku żeście zdecydowali, że dalej tą odbudowaną Polskę będziecie rujnowali, a plan ”reparacje” nazwali.
Ciekawe, jak długo jeszcze Polacy będą się na to tak spokojnie przyglądali?
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.