Po tym jak się okazało, że rosyjskiej rakiety naszemu wojsku szukać się nie chciało – bo padało, Polakom coś powiedzieć należało. Towarzystwo z koalicji rządzącej, żeby społeczeństwo o blamażu armii zapomniało, kolejne pieniądze obiecało. To się może udać i ludzie związani z PiS-em kolejną kadencję będą udawali, że będą o nas dbali.
Już żeście zadbali – jak chodzi o demografię, tej z okresu II wojny światowej żeśmy dorównali.
Kochani politycy – może byście się wreszcie do czegoś przydali i pana Jarosława Kaczyńskiego przekonali, żeby na wzór Józefa Piłsudskiego na chwilę odszedł z polityki. Taka dymisja Naczelnika Piłsudskiego przed Bitwą Warszawską z roku 1920 doprowadziła do zwycięstwa Państwa Polskiego i pokonania rosyjskiego, choć jeszcze nie radzieckiego. Gdyby jeszcze przez rok do polityki nie dopuszczono Piłsudskiego – w Rydze podpisując pokój, można było pamiętać o Ukrainie, a wtedy mogło nigdy nie być Związku Radzieckiego, choć pewnie nie ustrzeglibyśmy się ataku państwa niemieckiego. Ale wtedy żołnierze Brygady Świętokrzyskiej strzelaliby do żołnierza niemieckiego, a nie do partyzanta polskiego, a ci spod Monte Cassino broniliby kraju naszego, a nie Półwyspu Apenińskiego. Tu jednak kończą się analogie, dziś jesteśmy w NATO. Oni tam zauważyli to, czemu Państwo słuchając, czy czytając w tej chwili, bardzo się zdziwili. Włoscy marynarze z niszczyciela „Caio Duilio” Polski będą bronili, bo jak się okazało Polacy o swej obronie przeciwlotniczej tylko mówili, a w armii coś na wzór Brygady Świętokrzyskiej tworzyli. Wojsko to „terytorialsami” nazwali i jedno zadanie im dali – żeby na nich głosowali. Kochani „terytorialni” – proszę abyście to zadanie wykonali, zgodnie z tym co żeście wywnioskowali, gdy żeście Radia MARIA słuchali.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.