GRU wygrywa

GRU to radziecki wywiad. Pisałem już wielokrotnie jak skłócił nas Polaków. Nasi Posłowie nie potrafią się w Sejmie dogadać co do wspólnego świetowania 550-tej rocznicy naszego parlamentaryzmu, a to  by ze sobą dyskutowali, to nawet   trudno sobie wyobrazić.

Cenię ludzi dobrze wykonujących swoją pracę, a to jak działa radziecki wywiad – podziwiam. W USA zrobili Donalda Trumpa  Prezydentem, w Anglii doprowadzili do brexitu, we Włoszech i Hiszpanii nie wszystko im się  udało,  za to w Polsce pełen sukces. To nie jest tylko wina naszych polityków, dziennikarze też mają swoje za uszami. Są beznadziejni. Niczego nie rozumieją, a może nie chcą rozumieć, to drugie jest bardziej prawdopodobne. Ale są – a właściwie były media publiczne, tam dziennikarze nie powinni  kierować się komercją, powinni obiektywnie przedstawiać sytuację społeczno polityczną w kraju i na świecie. I to te media, publiczne właśnie,  wypromowały w ostatnich wyborach (25.10.2015)  Pana Adriana Zamberga i jego partię Razem. Wypromowały go tak, że  sam się zdziwił. Doprowadziło to do tego, że PiS przejął władzę, obalił Konstytucję i zlikwidował media publiczne. Ja  za to nie winię Rosjan i ich wywiadu. To nasza głupota, ruscy mogą jedynie za to toasty wznosić – i wznoszą. Obserwowałem ostatnio jak się zchlali z okazji pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę. Tu jednak ich działania muszę nazwać  chamstwem. Wykorzystują tych wspaniałych ludzi, rozmodlonych, wierzących w swą misję, do skłócania Polaków.  A to, że ci starsi ludzie jeszcze za to płacą, to – no wiem jak to nazwać ale nie napiszę… Ktoś może powiedzieć ich pieniądze, czy moje pieniądze to płacę i nic nikomu do tego, to prawda. Jednak GRU podzieliło nie tylko Polaków, podzieliło również rządzących nami złych polityków. Teraz mogą nimi rządzić, zgodnie z zasadą – dziel i rządź. Rządzenie to polega na przekazywaniu setek milionów złotych na przedsięwzięcia Ojca Tadeusza Rydzyka. Te miliony nie należą do naszego rządu. Rząd nie ma pieniędzy, to nasze pieniądze. To MY finansujemy dzielenie Polaków!  Perpetuum mobile przy tym, to małe miki.

Obserwowałem ostatnio relacjonowaną w mediach tragedię chłopców uwięzionych w jaskini w Tajlandii. Nasi dziennikarze, próbowali oskarżać ich trenera, który zaprowadził  tam chłopców. W Polsce to zaraz by komisję sejmową powołano. To inny świat, nie rozumiecie go – nigdy nie zrozumiecie. Wojciech Bojanowski dziennikarz TVN 24 do relacjonowania tragedii tajlandzkich chłopców używał drona w chwili, gdy lądowały helikoptery ratownicze. Zastanawiam się, co można by zrobić tam głupszego. Trzeba się w łeb puknąć, tylko nie za mocno, bo ktoś może pomyśleć, że biją w tarabany.

Wszyscy się zachwycali  wpływem kontemplacji  na przetrwanie tych chłopaków. Dziewięć dni siedzieli w zalanej jaskini, zanim ich odnaleziono. W Buddyzmie kontemplację można porównać do naszej Katolickiej modlitwy. Pamiętam jak dotarło do mnie w 1987 roku, że moja dziewczyna umrze. Wtedy właśnie siad ze zan, taka kontemplacja,  mnie uspokoił. Dobrze, że mi go ktoś kiedyś pokazał. Był czas, że uspakajała mnie Modlitwa Różańcowa. Teraz gdy słyszę Księdza nazywającego Matkę Boga Maryją i ludzi którzy, odpowiadają prawidłowo wymawiając imię Maria. Przypomina mi się moja umierająca Marysia i moja Mama, też już nie żyjąca i też Maria. Uspokojenie znowu daje mi  ze zan.

Właśnie rozpoczyna się Szczyt NATO W Brukseli. Donald Trump pochwalił Polskę i skrytykował Niemcy za działania związane ze współpracą z Rosja. To kolejny etap rozwalania Unii Europejskiej i NATO przez GRU. Będę obserwował z zainteresowaniem.  Mam jednak nadzieję, że tu „polegną”. Polegną dla własnego dobra. Znam wielu Rosjan, to wspaniali ludzie. Bardzo bym chciał aby kiedyś zniknęła i ta nasza wschodnia granica. Moja Majka w roku 1976, gdy mówiła mi jaka będzie Polska jak będzie wolna, powiedziała. Granic to pewnie wcale nie będzie. Przewidziała jednak i to, co mamy dziś. Umierając w 1987 roku dała mi „Wojnę peloponeską”, książkę w której głupota ludzka jest opisana i udokumentowana.

Prezydent Donald Trump na Szczycie Państw NATO w Brukseli zachowywał się jak biznesmen, taki „duży człowiek”. Pouczał, że trzeba kupować drogi amerykański gaz a nie rosyjski tani. Nikt go nie słuchał, bo akurat w Rosji na Mundialu grała Chorwacja z Anglią (Chorwacja wygrała 2:1). Teraz pojechał wypić herbatę z Królową Brytyjską.  Brytyjczycy witają go jak natrętnego akwizytora. Tylko nasza delegacja, na czele z Prezydentem Andrzejem Dudą była zachwycona Trumpem. Najbardziej mnie rozbawiło jak się dowiedziałem, że chcemy kupić od Amerykanów rakiety  toma houk.

Tak to przynajmniej zrozumiał amerykański Prezydent. No ale przecież nawet nasz Pan Prezydent wie, że nie ma w Polsce i długo nie będzie platformy z której taką rakietę można by wystrzelić, to okręt lub samolot wart miliardy dolarów. Polskiej delegacji najprawdopodobniej chodziło o indiańską  siekierę, tomahawk.  To pewnie dla Obrony Terytorialnej ma być. Jak na to patrzę, to myślę, że nasza góralska ciupaga jest poręczniejsza i żołnierz może sobie ją kupić w każdym sklepie z pamiątkami, nawet na Helu, to nie będzie drogie bo z Chin.

Wymiernym efektem szczytu są sankcje Rosji wobec Unii Europejskiej. Rosjanie przedłużyli embargo na produkty żywnościowe i rolne. Strasznie to „ucieszyło” naszych rolników. Właśnie demonstrują w Warszawie. Tylko czemu oni są przeciwko polityce naszego rządu? To wasz rząd jest. Popierajcie go dalej, wyprowadzi Polskę z Unii Europejskiej – będzie ciekawie. Bo lepiej nie będzie, ale to moje zdanie, mogę się mylić, wiem jedno, życie w ciekawych czasach to chińskie przekleństwo.

Rozpoczynając pisanie tego wpisu oglądałem mecz Chorwacji z Anglią na Mundialu w Rosji. Chorwacja wygrała i weszła do finału. Wczoraj w finale przegrała 4:2 Francją. Występ naszej Drużyny Narodowej w Rosji uznano za klęskę, Polska była najgorszym zespołem turnieju. Pisałem już, że my Polacy nie czujemy ducha gry czy pracy zespołowej. My jesteśmy indywidualistami. Chorwacja chociaż zajęła drugie miejsc, zaimponowała mi grą zespołową. Nie można brać się za coś co nam nie leży. W tym czasie Iga Świątek wygrała juniorski Wimbledon a nasi lekkoatleci zdobyli drugie miejsce w zawodach Pucharu Świata. Przegraliśmy tylko z Amerykanami.

I właśnie dziś 16.07.2018. Napiszę o Amerykanach. Ich Prezydent Donald Trump, spotkał się w Helsinkach z Władimirem Putinem, Prezydentem Rosji. To historyczne spotkanie zostało zdominowane problematyką  GRU. Tym o czym ja piszę od kilku lat. Nasze media nie chcą widzieć tego problemu. Wolą widzieć błędy Pana Kaczyńskiego czy innych polityków. Ci ludzie niczemu nie są winni. GRU to potężna siła. Trzeba wspólnie stanąć do „walki” z nimi – bo znowu stracimy Naszą Ojczyznę. Walka jest w cudzysłowiu, bo wystarczy nie pozwalać napuszczać jednych na drugich. To rola dziennikarzy. Weźcie się kochani do roboty.

Ze spotkanie Prezydentów zapamiętałem pytanie dziennikarza Rosja tu dej. Zapytał Donalda Trumpa czemu każe kupować amerykański gaz, skoro w ostatnią zimę zabrakło go dla Bostonu i Rosja musiała uzupełnić braki. Brakuje mi w naszych mediach takich dziennikarzy. Takich którzy będą zadawali pytania na które nikt nie musi odpowiadać. Pytania, które będą pokazywały głupotę polityków. To może spowodować , że wybierzemy dobrych polityków, ciągle wierzę, że tacy są. Wierzę pomimo, że moja Marysia mówiła – politycy to zło. Wybacz aniołku ale ja tu na tej polskiej ziemi muszę wierzyć, że pokonamy GRU.

Dodaj komentarz