Wszyscy jesteśmy winni

Tak Papież Franciszek napisał na Twitterze odnosząc się do tego co się dzieje w Ukrainie. Ten wpis wzbudził ogromne kontrowersje, również wśród katolików kościoła rzymskokatolickiego – mojego. Ja pokazując świat z perspektywy Marysi nie widzę w tym wpisie niczego niestosownego. Opisując z tej perspektywy katastrofę smoleńską, napisałem coś podobnego; “Katastrofa smoleńska – winni jesteśmy myt”.

Zapomnieliśmy o przykazaniu, które różni nas od świata zwierzęcego i nie ma znaczenia jakiego jesteśmy wyznania – dotyczy ono również tych, którzy nie mają łaski wiary. Przykazanie o miłości bliźniego sprowadza walkę ze złem do tego samego. Określa zło wg. tej samej miary.

Ludzie nie są źli, tylko czynią źle – mówił bp Tadeusz Pieronek. Marysia, która z terroryzmem z bronią w ręku walczyła – mówiła; nie zawsze zło można dobrem zwyciężyć. Jednak zanim po broń sięgnęła, wszystko robiła, aby słowo zło pokonało i tragedia się nie wydarzyła. Pisałem jak to robiła – jednak elita polityczna, jak zwykle mądrzejsza była…

A oto do czego w tym tygodniu doprowadziła.

Pilitycy holding spożywczy wymyślili, czym gospodarkę rynkową z powrotem do planowej zawrócili.

Prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauzer-Duda Papieża Franciszka w Watykanie odwiedzili – wyjaśnili, czemu uchodźców z Ukrainy przyjmują, a tych z białorusko-polskiej inaczej traktują.

Politycy opozycji 25 rocznicę powstania Konstytucji świętowali – rządzący, którzy ją zlikwidowali, nic o konstytucji nie gadali. Ci, którzy o Konstytucji pamiętali, również podpowiadali co zrobić, żebyśmy jako Polska przetrwali. To politycy PSL-u. Może byśmy ich posłuchali? Gdyby Wincentego Witosa za sanacji posłuchano – w 1939 roku jak dziś Ukraina najeźdźcom odpór by dano, a nie uciekano.

Tragedii, o której tu piszę, Państwo nie widzicie, bo propagandzie wierzycie – uwierzycie jak to wszystko “pizdnnie” – wtedy zobaczycie.

W Polityce międzynarodowej tylko na Węgrzech zło wygrało. Ursuli  von der Leyen jak na razie zło odeprzeć się udało. Naszym złym politykom, którym przez brak unijnych środków bankructwo w oczy zajrzało – się ubzdurało. że standardy, jak chodzi o praworządność w obliczu wojny w Ukrainie zmienić by należało i oprzeć na standardach Putinowskich. Poza tym nasze Panie z Unii Europejskiej na Ukrainie działają – oficjalnie podano, że do wejścia do naszej rodziny Ukrainę zapraszają. Marysia by się cieszyła, Ona zawsze o tym marzyła.

Dodaj komentarz