Napisałem kiedyś, że jak będzie gospodarka rynkowa, to rządzić morze kto chce – wolny rynek się obroni. Dziś widzimy, że niekoniecznie. Jest coś takiego jak kult jednostki, który niszczy mechanizmy wolnorynkowe. Centralny Okręg Przemysłowy powstał dopiero po śmierci Józefa Piłsudskiego, zmarł 12 maj 1935. A już w 1936 roku COP spowodował gwałtowny rozwój “mojego” Zaklikowa i całego regionu. Klęska wrześniowa 1939 roku przerwała ten proces, jednak dzięki Kościuszkowcom po wojnie Polska nadal była a COP się rozwijał. Wraz z nim Zaklików – Huta Stalowa Wola, jeden z kombinatów COP dawał pracę. Potem, gdy zamieszkałem w Chorzelowie a następnie w Mielcu, mogłem obserwować jak pozytywnie na życie ludzi wpływa inny kombinat COP – Mieleckie WSK.
Dziś współczesna Sanacja popełnia podobne błędy jak jej przedwojenna poprzedniczka – kult jednostki, to jeden głównych. Proszę popatrzeć co się dzieje, gdy Pan Jarosław Kaczyński – taki dzisiejszy Piłsudski ma kłopoty związane z “wieżami”. Cały rząd, wszystkie służby są zaangażowane w obronę Prezesa. Proszę pomyśleć. gdyby z takim zaangażowaniem walczono z GRU – rosyjskim wywiadem, który nas skłóca, byłby raj. Ruskim by się nie chciało – ja ich znam. A tak – nasi politycy wroga widzą jedynie w kolegach z innej opcji.
Nie można porównać rządów Józefa Piłsudskiego do tego co robi Pan Jarosław Kaczyński. Dziś to jest sielanka ale ciągłe afery, aresztowania nie pomagają. Pomimo naszej ciężkiej pracy, w czasach koniunktury – mamy deficyt. Z rozbawieniem słucham jak Pani Teresa Czerwińska, minister finansów chwali się, że nie wyniesie on 41, 5 mld zł, co było zapisane w budżecie na 2018 rok – będzie zdecydowanie mniejszy. Super – tylko kiedy my ten dług spłacać zaczniemy? No właśnie – tu mój uśmiech znika…
Teraz trochę o konferencjach; 29 – 30 wrzesień 1938 rok – Niemcy, Włosi, Wielka Brytania i Francja na konferencji w Monachium uzgodnili, że Niemcy przyłączą do swojego terytorium cześć Czechosłowacji. Czesi nie brali udziału w tym spotkaniu – Polacy też nie. To bardzo “ubodło” ministra spraw zagranicznych II RP Józefa Becka. Ten sanacyjny polityk popełnił wtedy jeden z największych błędów w historii naszej dyplomacji. Gdy poczuł się pominięty chciał pokazać, że jest – i podobnie jak Niemcy zażądał od słabej, upokorzonej Czechosłowacji Zaolzia – podobno Czesi zgodzili się. Gdy Niemcy zajęli czeskie Sudety a Polacy Zaolzie, politycznie zostaliśmy powiązani z Niemcami – agresorem. Jak można było po czymś takim oczekiwać pomocy wojskowej od Francji i Anglii – gdy Niemcy napadli na nas?
Właśnie rozpoczyna się w Warszawie konferencja na temat Bliskiego Wschodu. Polska i Stany Zjednoczone są organizatorami tego spotkania. Języczkiem uwagi będzie Iran – jego broń jądrowa. Zło… Marysia na Balu Sylwestrowym 1986-7 mówiła; zło jest i na wschodzie i na zachodzie – żeby pokonać zło, do stołu muszą usiąść wszyscy.
Iran nie został zaproszony na warszawską konferencję, to daje pretekst aby inni wielcy gracze, też nie wzięli w niej udziału. choćby UE. Chiny czy Rosja. To właśnie Rosjanie słuchali słów Marysi o tym, że zło nie ma barw narodowych. Marysia pokazała tam czym kończy się niezrozumienie tego – zaśpiewała “Pożegnanie Słowianki” – pieśń, która kojarzy się z wojną. Wszyscy płakali – obyśmy dziś nie musieli płakać.
Donald Trump Prezydent USA to przedsiębiorca, naszego Prezydenta Pana Andrzeja Dudę traktuje jak swojego przedstawiciela handlowego. Teraz mają na tapecie amerykański gaz skroplony. Europa gaz chce kupować u Rosjan, tu na tapecie jest gazociąg Nord Stream 2 – to kość niezgody Trumpa i UE. Polska staje po stronie Amerykanów przeciwko UE i Rosji. To dokładnie tak, jak po wybuchu II Wojny Światowej. Koalicja antyhitlerowska Rosjan chciała mieć po swojej stronie – Polacy widzieli to inaczej, Niemcy i Rosja to wróg.
Ja pamiętam jak w 1986 roku radzieccy oficerowie, stawali przed Marysią na baczność. Pamiętam jak chcieli od niej kupować bimber “Majdan” – nie pytali o cenę i nie określali ilości. Pytali tylko ile złota mają dać jako zaliczkę. Taki sąsiad to dla gospodarki skarb. Szukanie w nim wroga to sanacyjna głupota. Argument, że uzależnimy się od dostaw rosyjskiego gazu jest śmieszny. A Rosja jako dostawca się nie uzależni? Zresztą sprawdzili się jako dostawcy w czasach”zimnej wojny”. Unia Europejska, której jesteśmy częścią to potęga. Nie musimy mieć kompleksów ani przed Amerykanami ani przed Rosją. Tak jeszcze nie było – nie psujmy tego.To my, Obywatele Zjednoczonej Europy dyktujemy warunki, to nas trzeba się bać i nas słuchać. Ten polski zamach stanu to incydent – już niedługo będziemy się z niego śmiać. Jednak na razie trzeba uważać – żeby do pierdla nie trafić i żeby w jakieś choróbsko nie popaść – nie ma bowiem czym oddychać.
13 lury 2019 rok – środa, to dziś rozpoczyna się na Zamku Królewskim w Warszawie Konferencja bliskowschodnia. Wcześniej z wielką pompą Sekretarz stanu USA Mike Pompeo sprzedał nam rakiety HPMARS. Dobrze sprzedał, bez ofsetu a dostawa dopiero po roku 2023. Podobno Rosjanie maja się tych rakiet bać a ja wiem, że ruskie systemy Pantsir S1, czy Buk M2 nie będą miały problemu z ewentualnym unieszkodliwieniem takich rakiet, w Syrii to sprawdzili. Widać, że Amerykanom kasa potrzebna, szykują się do wojny z Chnami. Donald Tusk miał rację, mówiąc o pułapce Tukidydesa. Nasi niczego nie kumają, cieszą się z nowych zabawek jak dzieci. Chiny rzeczywiście stają się potęgą, nawet nam podebrali Grafen. Chcą w swojej technologii wprowadzić internet 5G. Super szybki internet, umożliwiający wykonywanie chirurgowi operacji na odległość (przykład). Ale to Amerykanie powinni się Chińczyków bać, nie Europa. No właśnie a my? Spokojnie – przecież jesteśmy w Europie.
Pamiętam jak w 1986 roku z Marysią odbieraliśmy dalekopis. Był to taki mebel z wbudowaną maszyną do pisania. Ktoś mógł pisać na takiej maszynie tekst a inna maszyna, nawet w innym mieście pisała to samo. Majka powiedziała, że takie maszyny to przyszłość. Można je udoskonalić i księgowa w tartaku, gdzie pracuję, będzie mogła prowadzić księgowość dla 10-ciu tartaków. Palacz na kotłowni proces spalania będzie mógł kontrolować i sterować nim z domu, podobnie suszarnik, procesem suszenia drewna. Gdy wróciłem do tartaku w Chorzelowie, podzieliłem się tymi rewelacjami. Dyrektor Pan Janusz Brąglewicz był zachwycony, najbardziej spodobało mu się to, że można by obniżyć koszty administracji. Jednak główny energetyk i suszarnik nazwali mnie idiotą. Marysia zaproponowała, że ona może im wyjaśnić, że to nieprawda. Ja powiedziałem, że Majsak może nie dać rady. A Majsak to kto, zapytała. Chirurg w mieleckim szpitalu – uśmiechnęła się. Ale potem powiedziała – nie możesz Jasiu pozwalać aby ktoś cię obrażał. Oni nie powiedzieli tego do mnie, tylko do swoich pracowników a ci mi donieśli. A – to profesjonaliści, ukończyli zarządzania na WUML (Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu), tam uczą, że aby rządzić, najpierw trzeba podzielić ale oni nie są najgorsi Jasiu – kler jest gorszy. I tego wtedy nie rozumiałem.
Dziś oglądając w telewizji jak Amerykanie sprzedają nam rakiety, zrozumiałem czemu Marysia tak nienawidziła kleru. Naprawdę zrozumiałem to dopiero teraz. To nie tylko pedofilia, to ten fałszywy tembr głosu, niby taki dobrotliwy, przekonujący a to tylko wyuczony sposób mówienia jest. Stosuje go Pan Prezydent Andrzej Duda i Pan Mariusz Błaszczak, minister obrony – oni mówią jak niektórzy księża kazanie. Ja wiem kto ich tego nauczył, właśnie się dowiedziałem, że szkoła Ojca Tadeusza Rydzyka naszych Sędziów ma uczyć takiego mówienia – 4 miliony minister sprawiedliwości na to ma dać.
Mike Pompeo to, oficer, tu głos jest przekonujący, konkretny. Gdzie są nasi oficerowie, że sprawy wojskowe załatwiają ludzie, którzy o armii nie mają pojęcia?
Żeby to zrozumieć, trzeba wrócić do początków naszej armii, po odzyskaniu niepodległości. Twórca naszego wojska, był generał Tadeusz Rozwadowski, głównodowodzący Bitwą Warszawską, bronił też Polaków przed Józefem Piłsudskim w zamachu majowym. Ten mu “podziękował”, generał Rozwadowski został zamknięty w Wileńskim więzieniu na Antokolu, gdzie zmarł.
Potem sanacyjni oficerowie zwiali jak wybuchła II wojna światowa, pokłócili się, Władysława Sikorskiego to nawet ukatrupili i odeszli. Ci co walczyli od Lenino do Berlina, też w większości nie żyją – dla pewności zostali wymazani z naszej historii a ci współcześni, mają być do kościelnych ceremonii i czytania apelu poległych. Jak chcą dowodzić, to Obroną Terytorialną. Doszło do tego, że Antoni Macierewicz był ministrem obrony a jego (…) Misiewiczowi co teraz w pierdlu siedzi, oddawano honory pododdziałem!
Po II wojnie światowej pamiętano czym była Sanacja, zapisano w Konstytucji, że nie wolno dopuścić ich do władzy. Ale ja rozumiem popierających Lecha Wałęsę – część dała się nabrać a część chciała odzyskać majątki co je utracili jak napadli nas Niemcy. Potem przyszła nowa władza, ta od WUML – swoje majątki niektórzy odzyskali dopiero po roku 1990 a wielu czeka do dziś.
Ja, za kontynuatora tradycji przedwojennego Wojska Polskiego, tego które utworzył generał Tadeusz Rozwadowski, uważam generała Wojciech Jaruzelskiego – no ale on nie żyje.
Polska nie rakiet potrzebuje, Polska potrzebuje was PANOWIE OFICEROWI! Tak powiedziałaby major Mari – pierdolnęłaby przy tym ręką w stół, ona by was obudziła. Obudźcie się – bo kolejny capstrzyk to może być dzwonek w pierdlu a nie trąbka w koszarach…
Zakończyła się Konferencja bliskowschodnia w Warszawie. Nam Polakom nie była potrzebna. Unia Europejska ma podpisane porozumienie z Iranem i to tyle w tym temacie. Decyzja o tym aby wspólnie z Amerykanami tą konferencje zorganizować, zapadła gdy Pan Jarosław Kaczyński był decyzyjny. Dziś nie ma czasu, ma problemy ze swoimi wieżami i proszę. Premier Mateusz Morawiecki i Pan Jacek Czaputowicz minister spraw zagranicznych mogli sami decydować. Wypadli wspaniale, to dzięki nim warszawska konferencja nie stała się punktem zapalnym na bliskim wschodzie. Gratuluję – tak trzymać. to już drugi raz chwalę tą ekipę, tamtym razem Pan Jarosław Kaczyński w szpitalu był, teraz też jeszcze przez jakiś czas, nie będzie się wtrącał, to daje nadzieję.
.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.