Wieża antysmogowa

Smog – ludzie palą “czymś” w piecach i nie ma czym oddychać. Jak co roku – standard.  Zacząłem się zastanawiać czy wieża antysmogowa mogłaby w jakimś stopniu rozwiązać ten problem? Wymyśliłem, że taka  wieża to tak naprawdę powinien być  gigantyczny odkurzacz, który ma odkurzyć nie mieszkanie ale nasze podwórko. Postawiony gdzieś w pobliżu sprawi, że pył zawieszony PM 2,5 i PM 10 zostanie w jakimś stopniu  usunięty z powietrza, którym oddychamy.

Napisałem to zdanie i zrozumiałem, że jest to  totalna bzdura. Pamiętam rok 1986, ciągle do niego wracam, to wtedy bowiem spotkałem ponownie Panię Marię, po  dziesięciu latach rozstania. Pamiętam jak oglądaliśmy film “Alternatywy 4” w reżyserii Stanisława Barei. Film został nakręcony już w 1983 roku ale dopiero trzy lata później miał swoją telewizyjną premierę – cenzura. W  jednym z odcinków pokazano kobietę-robota do stania w kolejkach. Majka z politowaniem patrzyła na mnie, bo mnie pomysł wydał się interesujący. Jasiu – gospodarkę rynkową wprowadzić trzeba i kolejki znikną. Miała rację ale to wiem dziś. Wtedy  nie rozumiałem też jej niezwykłego zaangażowania w obronę budowy Elektrowni Jądrowej w Żarnowcu. Mówiła, że oprócz Żarnowca, który był na ukończeniu, musimy wybudować jeszcze dwie takie elektrownie. Sam Żarnowiec to 4 bloki po 400 MW razem 16 000 MW. Nie liczę elektrowni szczytowo-pompowej, która miała być zabezpieczeniem, została uruchomiona w roku 1983 i działa do dziś. Jej moc dla pracy turbinowej to 4 bloki po 179 MW razem 716 MW. Czemu Żarnowiec Atomowy nie został zbudowany? Czemu dziś palimy śmieciami i zanieczyszczamy środowisko? Moja odpowiedź jest jedna – bo Marysia umarła. Umarła w 1987 roku i do władzy doszli ludzie bez wyobraźni – tak ich nazywała. Gdyby żyła nie pozwoliłaby na to –  to wiem, ja ją znałem. Do dziś pojawiają się opowieści o służbach PRL, które wpływały na kształtowanie się naszej demokracji, to  Marysia była  a nie służby. Gdy jej zabrakło zlikwidowano nasz program Energetyki Jądrowej. Trzeba jednak przyznać, że nie wszystko było złe, wprowadzono gospodarkę rynkową – kolejki zniknęły. Teraz robi się  wszystko, żeby wróciły, znaczy wolny rynek chce się rozwalić, w telewizji, która kiedyś była publiczną, przywrócono cenzurę.  Stanisław Bareja by tego nie wymyślił. Pamiętam 14 czerwca 1987 rok, to data śmierci tego niezwykłego twórcy filmowego, zmarł w Essen. Marysia leżała wtedy w szpitalu a ja opowiadałem jej o wizycie Papieża Jana Pawła II w Tarnowie – razem mieliśmy tam być i spotkać się z Papieżem.  Majka ze łzami w oczach słuchała  o milionie ludzi na na mszy w Tarnowie. Mam bardzo złe wyniki Jasiu, Bareja zmarł – Bóg kompletuje załogę, idą ciężkie czasy, kto nam nas teraz pokaże – powiedziała odkładając gazetę. Cztery miesiące później zmarła…

Ludzie bez wyobraźni przejęli rządy w Polsce i mamy to co mamy. Żeby oddychać zdrowym powietrzem wypadałoby  odkurzać Świat. Naprawdę przyszło mi to do głowy. Pomyślałem, że można by zastosować filtr HEPA – High Effibiency Particulare Air, czyli filtr służący do dezynfekcji powietrza. Ta dezynfekcja to też odgrzybianie, jest jednak pewien rodzaj grzyba, który jest odporny na taka filtrację – tu wyobraźnia jest potrzebna – Marysia i Bareja ja mieli… A my?

Zobaczymy – zabawne jest to, że taką wieżę antysmogową  wybudowano w Krakowie, w Parku Jordana. Jednak tam powietrze miało być oczyszczane przez jonizację.  Było to dzieło holenderskiego projektanta Daana Roosegaarde’a – nie zdało egzaminu. Holender nie był  w stanie sobie wyobrazić, czym my tu oddychamy.

Uchwalono budżet. Wygląda, iż ostatnie wydarzenia w kraju spowodowały, że źli politycy postanowili poczekać z wyborami. Może nawet wybory odbędą się w terminach. Cieszy mnie, że Pan Jarosław Kaczyński kazał aby jak kiedyś głosy liczyła jedna komisja – prosiłem go o to. Mam jeszcze jedną maleńką prośbę. Daj sobie Pan spokój z polityką. Mord na Prezydencie Adamowiczu sprawił, że wielu Pańskich ludzi odzyskuje wyobraźnię.

Przychody Państwa na rok 2019 to 387,6 mld zł wydatki 416,1 mld zł, to daje deficyt 28,5 mld zł.  Mnie jak co roku interesują dwie kwoty w takim budżecie, kwota bazowa dla nauczycieli i nie chodzi tu o moją Żonę nauczycielkę ale o niszczenie elit, które zawsze prowadzi do tragedii. To Marysia mówiła a Tukdydes w “Wojnie Peloponeskiej” opisał. W roku 2019 ta kwota wzrośnie o 145, 01 zł, czyli tak naprawdę zarobki nauczycieli spadną, jest przecież inflacja. Boję się, że słowa arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, wypowiedziane na pogrzebie Prezydenta Adamowicza, będą prorocze. Zapomnimy co znaczy; proszę, dziękuję, przepraszam. Jest też druga kwota, która dotyczy mnie – prowadzę działalność gospodarczą i rozliczam się na warunkach ogólnych (książka). To kwota wolna od podatku – 8000 zł. Kiedyś Niemiec zapytał mnie ile ona w Polsce wynosi, gdy mu powiedziałem był przekonany, że to w EUR, pochwalił nasz rząd i mówi – my mamy tyle samo – (8130 EUR). Wstydziłem się prostować, zresztą nasi Posłowie mają tą kwotę w wysokości 30 000 zł – super mają. Premier Mateusz Morawiecki tłumacząc tą głupotę stwierdził, że Posłowie ciężko pracują – polityka ma być służbą – Panie premierze, do polityki nie idzie się dla pieniędzy. To mówiła Marysia a teraz powtarza  Pan Jarosław Kaczyński.

W roku 1987 modląc się do Boga poprosiłem aby Karol Wojtyła został Papieżem, obiecałem, że jak się tak stanie, już nigdy o nic nie poproszę. Nie dotrzymałem obietnicy, miałem jeszcze dwie prośby. Ostatnio poprosiłem aby Marysię przestawił do spraw polskich. Chyba to zrobił – Aniołku niech już nikt nie ginie, zło jest w odwrocie.

Dodaj komentarz